Co to jest aikido czesc 2
Napisano Ponad rok temu
Ak, możesz wyjaśnić ideę pierwszego filmu?
Ps. Był kiedyś zawodnik aikido w mma. Jak sie nazywał ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ten portal został powołany - tak myślę do konstruktywnej wymiany spostrzeżeń, a widzę pierdoły
Też tak kiedyś myślałem. ;-)
Napisano Ponad rok temu
Ze mna nie idzie mu tak dobrze choc wielokrotnie zarzuca mi nieprawidlowe poslugiwanie sie jezykiem polskim, wykorzystujac fakt, ze okolicznosci zmusily mnie do opuszczenia Kraju. Z moim jezykiem polskim nie jest tak zle, jak i nie ma z nim problemu owe 2.5 miliona Polakow na obczyznie, a i ostatniego roku poszlo w ich slady nastepne cwierc milona. To mowi samo za siebie i jednym z powodow jest brak mozliwosci wzajemnego porozumienia sie, podobnie ja na tym forum.
Jest absurdem, ze doroslym ludziom trzeba tlumaczyc rzeczy oczywiste. Zarowno pistolet jak i mlotek sa narzedziami. Dopiero umiejetnosci nabyte w ich uzywaniu, w skrajnych przypadkach zasluguja na miano sztuki. Jest sztuka kazdorazowo wbic gwozdz jednym uderzeniem, podobnie zabic jednym strzalem. To wymaga praktyki i oczywiscie talentu. Strzelamy do tarczy w ramach praktyki, czy nawet sportu, gdzie celem jest wspolzawodnictwo. Uprawiamy tez sport dla przyjemnosci, choc w bjj tarzanie sie na macie mezczyzn dla samej przyjemnosci bez udzialu w zawodach, moglo by nasunac coniektorym niezbyt mile widziane przez naszego forumowego wojownika wnioski.
Napisano Ponad rok temu
ciach!!
Regulamin forum zabrania atakow osobistych. Prosze o posty zwiazane z tematem a rzeczy osobiste na priva.
mod off
Napisano Ponad rok temu
No brawo, Gościu! Długo nad tym myślałeś, że koniecznie chciałeś się tym odkryciem podzielić ze mną? Ja znam parę podobnych mądrości, np. Słońce świeci, a trawa jest zielona, koty miauczą, a psy szczekają...itp.Zarowno pistolet jak i mlotek sa narzedziami. Dopiero umiejetnosci nabyte w ich uzywaniu, w skrajnych przypadkach zasluguja na miano sztuki.
Jaki to ma związek z tym, co napisałem?
Mój zarzut o nieprawidłowe użycie języka nie ma nic wspólnego z miejscem Twojego zamieszkania. Po prostu, nie odnosisz się merytorycznie do tego, co napisałem tylko - ni z tego, ni z owego - tłumaczysz mi, że młotek, to narzędzie ( o czym wiem od dziecka ).
Shouryu,
Ten pierwszy film to oczywiście żart. Zawsze gdy ktoś twierdzi, że aikido, to nie sztuka samoobrony mówię mu, że fraza "aikido self defense" daje ponad 100 tys. wyników na youtube. Większość japońskich mistrzów, których spotkałem uważała, że twierdzenie, iż aikido nie jest też samoobroną jest absurdalne. Nawet M.Ueshiba nauczał samoobrony m. in. w szkole dla szpiegów w Nagano. Tutaj masz filmik z 1952 roku, na którym techniki samoobrony demonstrują: K. Ueshiba, T. Abe, K. Tohei - czołowi propagatorzy aikido na świecie:
Kto tu opluwa twórcę stylu?W organizacji do której należę nie do pomyślenia jest aby opluwać Twórcę stylu.
Napisano Ponad rok temu
Szczepan, ale kto trenuje aikodo, dla duchowego rozwoju wg. pomysłu Dziadka ?
Poza tym, określenie "sztuka walki" zobowiązuje. :roll:
Ba, jesli ktos modifikuje to co wymysli Zalozyciel, tradycyjnie powinien zalozyc swoj styl ze zmieniona nazwa a nie podszywac sie pod aikido. Naturalnie, gdyby ci modyfikatorzy tak robili, bardzo szybko by sie okazalo co ich innowacje sa warte. Ludzie glosuja nogami LOL Wiec aby nie cwiczyc samemu, wykorzystuja renome Dziadka zeby cwiczyc jakies badziewie...
Okreslenie sztuka walki to proste tlumaczenie z angielskiego martial art. Jednakze aikido pochodzi z Japonii i tam nalezaloby szukac prawidlowego okreslenia A po japonsku to niestety Gendai Budo, co zupelnie nie odpowiada angielskiemu martial art hahahaha
Napisano Ponad rok temu
i się lepiej sprzedajePoza tym, określenie "sztuka walki" zobowiązuje. :roll:
To co to takiego, to całe aikido? Czym w końcu jest? To sztuka rozwijania ducha w myśl filozofii dalekiego Wschodu, Shinto? Rodzaj medytacji w ruchu służący do łączenia się ze wszechświatem? Czy może jednak ma służyć przede wszystkim do zabijania ludzi w oka mgnieniu? ;-) To zbiór technik (jak koryu?), ćwiczony w ramach tradycji, który ma zostać zachowany i przekazany dalej, jako dziedzictwo kulturowe Japonii? Podczas gdy każdy robi inaczej i nie ma jednolitych wzorców? To rekreacja ruchowa, hobby, polegające na doskonaleniu form, coś jak układy taneczne w parach? Czy elegancka sztuka walki, służąca do samoobrony i walki z kilkoma napastnikami?
Czy może takie takie miszmasz tego co powyżej + innych, czyli w sumie jakieś nie wiadomo co?
To sa wazne i uzasadnione pytania, ktore kazdy cwiczacy powinien sobie zadawac i szukac na nie odpowiedzi, zeby dokladnie wiedzial jaki jest cel jego cwiczenia. Poniewaz motywacja zmienia sie w miare rozwoju fizycznego i psychicznego co jest spowodowane treningiem, pytania te powracaja u tej samej osoby od czasu do czasu.
Obecnie jest to duzo latwiejsze z powodu obecnosci wujka googla, w porownaniu z czasami heroicznymi kiedy wszystko czym dysponowalismy - jesli ktos mial szczescie - to byly kiepskiej jakosci fotokopie jakis ksiazek Saito sensei....
Trzeba miec na uwadze kilka rzeczy...kultura japonska, lacznie z jezykiem, jest "kontekstualna", co oznacza, ze wszystko trzeba rozwazac w kontekscie w jakim sie to zdarzylo. Poza tym w tym szczegolnym kraju zawsze istnieje aspekt 'publiczny' i aspekt 'ukryty' (co w rodzaju omote i ura). Co wyklucza jednoznacznosc...
Druga sprawa to fakt ze Dziadek w roznych miejscach uczyl innych aspektow aikido w zaleznosci od predyspozycji uczniow. Mozna to zaobserwowac na tym co przekazywal dla Saito sensei w Iwama a co dla Hikitsushi sensei i to w tym samym czasie!
Dodatkowo, w tamtych czasach aikido bylo calkowicie elitarne, a po wojnie stalo sie masowka.
Naturalnie jest cala masa innych czynnikow ktore trzeba brac pod uwage, ale patrzac tylko na te ktore wymienilem, staje sie calkowicie zrozumiale bogactwo zawarte w aikido. Aikido mozna cwiczyc na wielu poziomach 'dojrzalosci osobistej' jest miejsce i dla tych co cwicza wylacznie strone fizyczna jak i dla tych ktorzy probuja wzbogacac cwiczenie o elementy nie fizyczne.
Napisano Ponad rok temu
Naturalnie ze aplikacje technik aikido da sie zastosowac w samoobronie, ale sprowadzanie glownego celu cwiczenia do tego pobocznego aspektu wedlug mnie znakomicie zubaza aikido jako takie. To tak, jakbys twierdzil ze celem stnienia konia sa wyscigi rydwanow....
Napisano Ponad rok temu
Chyba nie zrozumiełeś tego, co napisałem o 100 tys. wyników na youtube. Poza tym, sam napisałeś rzecz następującą:Akahige, doskonaly argument, poniewaz 100 tys ludzi na YT tak uwaza to znaczy ze to jest prawda W sredniowieczu cala ludzkosc wierzyla ze ziemia jest plaska, i spoczywa na zolwiach.....
Nie wyśmiewaj teraz ludzi, którzy w aikido szukają także umiejętności samoobrony. Ocena jakości tej samoobrony to już zupełnie inna sprawa ( robiłem to wielokrotnie ) ale dotyczy to wszystkich tradycyjnych stylów próbujących nauczać samoobrony.To sa wazne i uzasadnione pytania, ktore kazdy cwiczacy powinien sobie zadawac i szukac na nie odpowiedzi, zeby dokladnie wiedzial jaki jest cel jego cwiczenia. Poniewaz motywacja zmienia sie w miare rozwoju fizycznego i psychicznego co jest spowodowane treningiem, pytania te powracaja u tej samej osoby od czasu do czasu.
Naturalnie ze aplikacje technik aikido da sie zastosowac w samoobronie, ale sprowadzanie glownego celu cwiczenia do tego pobocznego aspektu wedlug mnie znakomicie zubaza aikido jako takie.
Oczywiście, dlatego nigdy nie ćwiczyłem aikido dla samoobrony, podobnie jak BJJ. I dlatego wkleiłem filmik o sprzedawcy, który przy pomocy techniki aikido, po trzech miesiącach treningu, obronił się przed napadem rabunkowym z użyciem broni palnej.
Zachowujesz się jak Gosc, przypisujesz mi coś, czego nigdy nie twierdziłem, a potem sam te tezy obalasz.To tak, jakbys twierdzil ze celem stnienia konia sa wyscigi rydwanow....
To jest Twoja teoria, użycie słowa "fakt" w odniesieniu do "nauczania" M.Ueshiby to spore nadużycie. Założyciel nikogo nie uczył ( nawet M. Saito, który wszystko musiał sobie podpatrzyć i ukraść ), nie miał żadnej metodyki nauczania ( podkreślają to zgodnie wszyscy jego uczniowie ), ćwiczący nie rozumieli nawet o czym on do nich mówi. Dlatego tę metodykę próbowali stworzyć dla swoich potrzeb G. Shioda, K. Tomiki, M. Saito i inni wieloletni uczniowie. Dla mnie najistotniejsza jest różnica pomiędzy aikido z okresu przed WW2 i aikido z Hombu Dojo, w którym głównymi instruktorami byli K. Ueshiba i K. Tohei.Druga sprawa to fakt ze Dziadek w roznych miejscach uczyl innych aspektow aikido w zaleznosci od predyspozycji uczniow. Mozna to zaobserwowac na tym co przekazywal dla Saito sensei w Iwama a co dla Hikitsushi sensei i to w tym samym czasie!
A ponieważ jest to dział z filmami, proszę bardzo: Hikitsuchi Sensei:
Napisano Ponad rok temu
Niezmiennie zadziwiasz mnie Akahige od wielu już lat.
Nie podoba mi sie jedzenie z McDonalda. Nie chodzę tam i zupełnie mi wszystko jedno jakie stosują technologie, co dodaja do hamburgera i jakie maja metody marketingowe. Wisi mi to i do głowy by mi nie przyszło pisac na ten temat.
Ty zaś pasjami zajmujesz sie na forum czyms co z założenia i praktyki (jak wiele razy pisałeś) nie podoba Ci sie zupełnie. Czy to jakis rodzaj schizofrenii?
P.S. Od dłuższego czasu zaglądam tu coraz rzadziej, ze smutkiem stwierdzając, że czasy gdy z dyskusji na Vortalu można sie było wiele nauczyć minęły chyba bezpowrotnie. Szkoda.
Napisano Ponad rok temu
Po raz kolejny napisałeś niemerytoryczny post z argumentami ad personam.
Co mi się nie podoba zupełnie? Przykłady proszę, cytaty, itp. Bo jest to nieprawda.Ty zaś pasjami zajmujesz sie na forum czyms co z założenia i praktyki (jak wiele razy pisałeś) nie podoba Ci sie zupełnie. Czy to jakis rodzaj schizofrenii?
Chcesz się czegoś nauczyć poprzez forum - zadaj konkretne pytanie zamiast bawić się w psychologa/psychiatrę.P.S. Od dłuższego czasu zaglądam tu coraz rzadziej, ze smutkiem stwierdzając, że czasy gdy z dyskusji na Vortalu można sie było wiele nauczyć minęły chyba bezpowrotnie. Szkoda.
Pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Konkrety, Bracie, konkrety. Nie nabijaj pustych postów. W czym mam niby rację? W jakiej kwestii myli się większość?Widzisz Akahige czyli wychodzi, że większość na tym portalu myli się a Ty masz rację.
A co to jest, wg Ciebie, budo? Czujesz się przeze mnie ośmieszany? Nawet ze sobą nie gadaliśmy. Dotąd napisałeś siedem niemerytorycznych postów. Ja piszę głównie o metodyce nauczania ruchu i kwestiach technicznych. O tym zresztą jest ten temat.Uprawiasz lingwistyczne popisy często ośmieszasz - pytam czy to ma coś wspólnego z budo?
Napisano Ponad rok temu
skoro koń rydwan może pociągnąć to aikido powinno móc się stosować, taki wniosek można by z wypowiedzi Szczepana wyciągnąć i bardzo dobrze
ja z wielka przyjemnością i ochota praktykuje aikido od już wielu lat, wciąż mi się podoba i spełnia moje oczekiwania itp itd
nie uważam że użyteczność aikido w walce czy jak to tam nazwiemy jest aż taka istotna czy wręcz najważniejsza, ale dlaczego ma nie istnieć w ogóle?
wypracowujmy dzięki praktyce aikido te wszystkie inne elementy które tylko praktyka aikido umożliwia ok
ale nie zaniedbujmy kompletnie jednej sfery, dzięki której aikido to BUDO...
Gendai, nie Gendai byleby nie Gender,
a to chyba w ta stronę idzie...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
STAŻ AIKIDO I JUDO
- Ponad rok temu
-
2014
- Ponad rok temu
-
Staż ze Stephane Benedetti shihan, 11-12 stycznia 2014 r.
- Ponad rok temu
-
Empty force
- Ponad rok temu
-
Jak to sie robi....
- Ponad rok temu
-
Dlaczego przestalismy trenowac Aikido
- Ponad rok temu
-
Specjalne elitarne seminarium Azjatycjich Sztuk Walki
- Ponad rok temu
-
Drodzy Adepci Sztuk Walki, Pomóżcie!
- Ponad rok temu
-
Hapkido a Aikido
- Ponad rok temu
-
Shichonage
- Ponad rok temu