Empty force
Napisano Ponad rok temu
Słyszeliście o tym gościu? Wygląda toto bardzo podobnie do Aikido w wydaniu bezdotykowo-O'Senseiowym. Nie wspominając o tym, że facet naprawdę uwierzył, że może mu to wyjść na "normalnym" uke, tutaj też jest sporo ludzi wierzących w podobne cuda.
Napisano Ponad rok temu
Przykładowo w 1.05 masz chłopaka który pada bezdotykowo. W 1:31 masz technikę podobną do tych z daito-ryu Roppokai.
Czym innym jest przejecie ki przeciwnika - niech będzie dla sceptyków "wywarcie presji mentalnej, psychicznej", a czym innym biegłość techniczna - połączenie dobrego wychylenia z umiejętnym pokierowaniem przeciwnikiem tak aby przez cały czas mieć kontrolę nad nim.
Przykład z 1:05 - udało mi się zrobić coś podobnego kilkanaście razy Praktycznie na tej samej osobie (na drugiej tylko kilka pierwszych razy). Z tym że nie padał na ziemię, ale po "rozchwianiu się" schodził w bok lekko do przodu ale w bezpiecznej odległości dla siebie. To "rozchwianie się" niezmiernie mnie śmieszyło.
O co chodziło - wyznaczyłem mu zadanie, po wyprowadzeniu przeze mnie ciosu (prosty na twarz) miał zrobić lekkie zejście w bok i bardzo ofensywnie wejść do przodu ze zbiciem mojej ręki na wysokości łokcia i hakiem na wątróbkę. Jak przytrzymasz kogoś do stanu gdy jest maksymalnie spięty w oczekiwaniu na uderzenie, a do tego jest słabszy (fizycznie, psychicznie, drobniejszej budowy i t.p.) to w pewnym momencie może "pęknąć" i jego ciało zrobi coś nieoczekiwanego dla was obu. To jest ciekawe nawet. I żeby była jasność - ta osoba nigdy nie "dostała" ode mnie, może to był strach fizyczny ale nie na zasadzie że ktoś dostał wiele razy i teraz unika potencjalnego bólu przez wypracowaną przez podświadomość ochronną reakcję.
Myślę że wspólne cechy osób na których zadziałało to: ćwiczą już jakiś czas, znają możliwości osoby która atakują, są słabsi fizycznie i psychicznie, młodzi, szczupli, często są padalcami na środku. Na osobie spoza klubu zaliczyłbym takie same faile, nie odważyłbym się spróbować To o czym piszę wyżej wyszło spontanicznie, nieuzgadniane, i myślę że nie tylko ja miałem takie doświadczenia.
Nie będę się odnosił do wszystkiego w filmiku. To co jest w 4:26 to zadziałało lenistwo uke jedynie, tam nic się nie działo. Pozostałe przypadki - reakcje wielce przesadzone. Nie mówię że wszystko to ściema, możliwe jest że osoba tej postury, z charyzmą, po latach treningu i t.d. może coś podziałać, ale to zadziała na tak niewielkim ułamku populacji, i to w określonych warunkach, że nie ma czym się zajmować.
Napisano Ponad rok temu
Z pewnoscia w sprzyjajacych warunkach mozna przejac kontrole nad kims poprzez hipnoze - ale wykorzystywanie tego do samoobrony chyba jest naduzyciem.
Prawdopodobienstwo ze napastnik bedzie zrelaksowany na tyle zeby ulec naszym sugestiom jest bliskie zeru.
Cena 90 euro zeby dowiedziec sie ze "cos nie jest tym czym inni chca by bylo" - wydaje sie dosc duza, ale
lepiej zaplacic 90 euro za seminarium niz sie dowiedziec tego na ulicy - za wiedze tak czy tak trzeba placic.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
eeech zanim zrozumieli tę głębię i zaczeli kręcić salta mijały miesiące....na 30 zostawało może 2-3 głupków którzy " nie widzieli, a uwierzyli..."
pozdro
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jak to sie robi....
- Ponad rok temu
-
Dlaczego przestalismy trenowac Aikido
- Ponad rok temu
-
Specjalne elitarne seminarium Azjatycjich Sztuk Walki
- Ponad rok temu
-
Drodzy Adepci Sztuk Walki, Pomóżcie!
- Ponad rok temu
-
Hapkido a Aikido
- Ponad rok temu
-
Shichonage
- Ponad rok temu
-
O czym rozmawiać w dziale aikido ?
- Ponad rok temu
-
Yoshinkan Aikido
- Ponad rok temu
-
E. Horii Shihan we Wrocławiu po raz drugi. BP i PFA
- Ponad rok temu
-
Rekonstrukcja technik z ksiażki Budo Renshu
- Ponad rok temu