2274 odpowiedzi w tym temacie

[budo_strzelec92]

Dzięki Kolego, dobra robota!

[budo_b011]

Drobiazg.

[budo_b011]

Czy mieliście kiedyś dylemat przy wyborze odpowiedniego modelu kabury do swojego gazu?? .....
Otóż szperając dzisiaj w necie, w poszukiwaniu czegoś ciekawego, trafiłem na takie cudo:



IMI Defense Z2500

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to całkiem przyzwoita kabura o znakomitych parametrach taktycznych:
- szybki dobór miotacza
- płetwa szybkiego montażu z możliwością zmiany systemu mocowania (adapter na pas lub molle)
- regulacja kąta pochylenia w zależności od potrzeb
- wysokiej jakości odporne tworzywo KYDEX
- produkowana w trzech kolorach - Black / Tan / OD Green
- renomowana marka IMI Defense

Dokładny opis: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Te kilka cech sprawiło, że postanowiłem zakupić i przetestować ten model :twisted:
Jedyną wadą tej kabury jaka przychodzi mi na myśl, może być ryzyko łatwego odebrania nam miotacza przez napastnika, jednak problem ten w pewnym stopniu eliminuje fakt, że kabury tego typu nosi się zazwyczaj zasłonięte ubraniem, np. kurtką lub bluzą a więc w tym momencie staje się nie widoczna co minimalizuje to ryzyko.

Napiszcie jakie preferujecie sposoby noszenia gazu, co sądzicie o tym modelu, wszelkie Wasze spostrzeżenia i uwagi ;-)

[budo_cizzia]

ma dwa podstawowe minusy:

1. jest dedykowana do pojemników sabre

2. cena - w Polsce ponad 100 pln

cizzia

ps. i wcale nie jest taka tipes topes ( tak z doświadczenia )

[budo_strzelec92]

Bardzo fajna kaburka
Ja sam mam dwie, w tym jedną bardzo zbliżoną jeśli chodzi o noszenie/wyciąganie gazu do Twojej.

Natomiast, nie noszę ich. Od jakiś 2 lat noszę gaz w kieszeni kurki (120 ml). A latem gdy kurtki się nie nosi, w przedniej kieszeni spodni. Jednym wyjątkiem przy którym używam kabury są wypady w góry, wtedy doczepiam kaburę z gazem do pasa biodrowego w plecaku.

Próbowałem nosić gaz na bardzo wiele sposobów, liczyłem też czas jaki zabiera mi wyciągnięcie gazu. Bardzo ważnym jest też to by wyciągnięcie gazu nie były zbyt skomplikowane, by w razie ataku zwyczajnie się nie pogubić.

Kabura... jest dobra latem, jest wygodniejsza od noszenia gazu w kieszeni. Natomiast zimą, nie ma sensu jej nosić, bo zanim rozepnie się kurtkę, jest już po sprawie. Lecz jeśli chodzi o noszenie latem.. i tak wybieram kieszeń. Dlaczego? Bo gdy czuję że za chwile może być ostro, mogę wsadzić rękę do kieszeni i nie wygląda to podejrzanie...dzięki temu jestem przygotowany i pozostaje mi samo wyciągnięcie gazu z kieszeni. Przy kaburze niestety, wszystko spada na ostatnią chwilę i jest też bardziej skomplikowane (chociażby dlatego że trzeba najpierw odsłonić kaburę i przez umiejscowienie jej z tyłu ciała, a czas leci).

[budo_b011]

Jasne, jak wiadomo każdy ma swój patent oraz własny styl noszenia, najważniejsze są jednak aspekty bezpieczeństwa i niezależnie od techniki powinny być zachowane. Ja osobiście preferuję kabury gdyż często noszę też inne zabawki a więc ciężko by mi było pomieścić to wszystko w kieszeniach... Wyćwiczony przez lata sposób wydobywania pozwala mi jednak czuć się bezpiecznie.

Co do Ciebie cizzia, to obawiam się jednak, że informacja jaką podałeś jest bzdurą, ponieważ na kilku różnych stronach wyczytałem, że kabura ta pasuje na wszystkie pojemniki o średnicy 38mm a zatem nie wiem skąd to wyssałeś... Bez sensu byłoby przecież gdyby pasowała tylko do Sabre Z ciekawości nawet zmierzyłem kilka różnych puszek i takie gazy jak DT, Bodyguard, Puissance, Hi-max mają właśnie 38mm.
Co do ceny z kolei, to w pełni się zgadzam, być może nie są najtańsze lecz jeśli idzie o bezpieczeństwo, to nie warto raczej oszczędzać i takie jest moje zdanie.

[budo_cizzia]

Co do Ciebie cizzia, to obawiam się jednak, że informacja jaką podałeś jest bzdurą, ponieważ na kilku różnych stronach wyczytałem, że kabura ta pasuje na wszystkie pojemniki o średnicy 38mm a zatem nie wiem skąd to wyssałeś... Bez sensu byłoby przecież gdyby pasowała tylko do Sabre .

pojemniki 38mm - nie są jedynym standardem , i nie mam tu na myśli europy ale nawet w usa , weź koleżko zmierz sobie jeszcze pojemnik od LE - 10 też ma 38 mm ?

wracając do sabre podałem ich jako przykład firmy która głównie korzysta z tego rozmiaru ,

stosuje się go przeważnie w motaczach o pojemności 120 ml ale o mniejszej już niekoniecznie

a tak poza nawiasem to ty nie bądź taka gazowa wyrocznia HE HE bo popadasz w megalomanie jak Megasmig w temacie walthera ( no offence megasmig )

cizzia

[budo_b011]

pojemniki 38mm - nie są jedynym standardem , i nie mam tu na myśli europy ale nawet w usa , weź koleżko zmierz sobie jeszcze pojemnik od LE - 10 też ma 38 mm ?

Zwracam honor. Rzeczywiście LE-10 nie ma 38mm, tak samo jak Puissance a nawet Hi-max, nie wiem jak to wczoraj mierzyłem, ale chyba miałem przekłamaną linijkę DT ma jednak na pewno.

[budo_cizzia]

polecam się na przyszłość

cizzia

[budo_megasmig]

Cizza nigdy nie twierdziłem że Walther jest najlepszym gazem na świecie , wymieniłem jego zalety wady i dlaczego go noszę , nigdy nie gniewam się za rzeczową dyskusje .Wracając na chwilę do tematu rozszczelniania się niektórych gazów , nie wiem czy wiesz ale w technologii przemysłowej stosuje się różne dopuszczalne odchyłki (błędy wymiarowe ) i są różne klasy dokładności wyrobów . Jak zwykle w życiu im dokładniejszy wyrób tym droższy , a my tego oczywiście nie widzimy bo są to tolerancje rzędu setnych dziesiątych milimetra , pojemniki od tego samego producenta , ale w innej klasie dokładności znacząco różnią się ceną . Weż do ręki w supermarkecie najtańsze dezodoranty powiedzmy po 8 zł , na 50 raczej znajdziesz 2 - 3 rozszczelnione , a dobrej perfumerii z markowymi dezodorantami reklamację mają co 3 tygodnie .Znalazłem nawet stronę na której uczciwy dostawca chińskich gazów informował odbiorców hurtowych , że kilka procent produktów może być nieszczelnych , ale cena mówiła sama za siebie . ;-) Ogólnie doradzając gaz początkującym kieruje się zwykle zasadą iż większe prawdopodobieństwo skutecznej obrony dają proste metody , doradzanie początkującym kilku gazów pianek , strumieni itp na ogół może ich tylko ogłupić i w sumie mogą nie wiedzieć co wyjąć i kiedy .Oczywiście starzy wyjadacze z forum , co niejeden gaz wypryskali , mogą się pokusić niekiedy i o pewną finezje ;-) , ale doradzanie tego początkującym , to jak doradzanie początkującemu adeptowi sztuk walki obrony wysokimi kopnięciami , nic dobrego może z tego nie wyjść ;-) Nie uważam się za żadną wyrocznie , ale np w sytuacji stresowej walczyłem o życie z trzema napastnikami ( mam akta z tej sprawy ) i mam niestety pewne doświadczenia praktyczne ,dlatego samoobronę traktuje bardzo poważnie i staram się doradzić potrzebującym porady najlepiej jak umiem .Oczywiście sądzę że to samo jest i twoim celem ;-) Pozdrawiam ;-)

[budo_kamikazee]

O widzę, że megaloman powrócił, czekam na odpowiedź na mojego wcześniejszego posta.

http://budo.net.pl/v...hlight=#1179525

banda naiwniaków ! - ech dzieci z całego serca WAM życzę powodzenia i Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAM NA WYNIKI ...

http://budo.net.pl/v...hlight=#1179346

Ludzie jak czytam takie głupoty to mi łzy wzruszenia oczy zalewają !!!

Po pierwsze : USA wprowadziło KATEGORYCZNY zakaz sprzedaży miotaczy pieprzu produkowanych w stanach, poza terytorium Stanów Zjednoczonych

Po drugie : aby sprzedawać legalnie gazy na Polskim rynku powinno się posiadać koncesję + działalność gospodarczą + licencję ochraniacza ( II stopnia ) oraz zezwolenie na handel / obrót bronią i amunicją

Po trzecie : niezbędne jest wykupienie / zrobienie homologacji i atestu PZH na produkt który chcemy sprzedawać, w dodatku takowy papierek kosztuje około 30.000 pln i to w odniesieniu tylko do jednej marki gazu

Na zakończenie dodam że już dawno chciałem ZALEGALIZOWAĆ swoja pasję i dzielić się nią z innymi ( a co za tym idzie uczciwie odprowadzać podatki ) ale w tym popieprzonym kraju są sprawy których nawet mając pieniądze – a chciałem zainwestować 50.000 pln – zrobić się nie da, ot układy w układach.

Powiem więcej – nasze Państwo WCALE NIE JEST ZAINTERESOWANE tym aby zwykły obywatel dysponował skutecznymi środkami obrony koniecznej a z czego to wynika .... tak więc piszcie dalej na berdyczów HE HE i wmawiajcie sobie że coś się zmieni

Bbbbuuuueeechhhheeeeeee Smile - NAIWNIACY

Jakoś jednemu z użytkowników forum udało się otworzyć [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]***y.pl/ (nie będę spamował) i kto jest teraz naiwniakiem?

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=lKQFPahVfOs#t=135

[budo_cizzia]

No proszę , najzacieklejszy z moich przeciwników głos odzyskał ...

I po co ? żeby powiedzieć że przez kilka lat spać nie mógł bo go ciepłym moczem olałem – ech głupota i ludzkie frustracje nie mają granic

Co do odpowiedzi to nawet nie zamierzam bąka puścić w twoim kierunku a co dopiero wdawać się w polemikę ze smarkaczem którym jak widzę ciągle jesteś , i niech bóg się nad tobą zlituje bo z wiekiem zamiast dorastać jedynie się uwsteczniasz osiole

Cizzia

Ps. Nie sądziłem że moja skromna osoba wzbudza aż takie skrajne emocje HE HE i to po takim czasie - a jednak

[budo_zgred60]

Pozujesz na super fachowca a po tych wpisach widać że twoja wiedza na różne tematy jest cienka a jak nie wiesz to nie pisz bajek bo się tylko ośmieszasz i nic nie pomoże twoja arogancja i samozadowolenie wszystko jest do sprawdzenia zadzwoniłem do PZH twoje cyfry są 10x większe niż w rzeczywistości czyli atest kosztyje3000 a w roku 2009 koszt był 1500zł za atest . REZSZTE też sprawdzę to napisze.

[budo_cizzia]

Zgred60 – wielki znawco tematu i chemiku od siedmiu boleści który nie ma pojęcia o różnicy pomiędzy kapsaicyną a kapsaicynoidami HE HE ! ( które musiałem tłumaczyć jak krowie na rowie naście stron temu )

Ale do rzeczy – ( i choć mnie to męczy to jednak odpowiem ) – zatem problem dotyczył sprowadzania miotaczy prosto z USA a nie zdobywania licencji , nawet na dzień dzisiejszy NIE da się kupić bezpośrednio gazu pieprzowego w sklepie w USA za pośrednictwem komputera z Polski – choć jest on w stanach ogólnie dostępny ( z pewnymi wyjątkami które reguluje prawo stanowe ) - a dlaczego ? , dlatego ponieważ zabrania tego prawo federalne – wystarczyło poczytać.

Rozumiem oczywiście solidarność jajników z kamikazze bo jak sięgnąć głębiej w kolejne posty i strony tematu, wasza wiedza jest na podobnym poziomie , ( polszczyzna zresztą również szczególnie twoja zgred ) jednak wzajemne lizanie po dupach nic nie da bez znaczenia cokolwiek jeszcze nie wymyślicie aby mnie zdeprecjonować , do tego fajnie by było poczytać kontekst i ocenić sprawę w odniesieniu do tamtego czasu tylko że po co taki „profesjonalista” jak zgred60 miałby sobie głowę zawracać ... a i ja z chwilą obecną kończę wszelkie dalsze dywagacje z szanownymi przedmówcami bo mi żal pupcie ścisnął

Zatem miłego trzymania za rączki , swoją drogą weźcie się na kawę jakąś umówcie czy lody dopiero będziecie sobie mogli powchodzić tu i tam jaki to ten cizzia – głupi i niedobry HE HE

cizzia

[budo_b011]

Sprawą wręcz oczywistą jest fakt, że zakupienie gazu pieprzowego przez internet z USA do Polski jest nie możliwe ze względu na liczne ograniczenia, jeśli jednak komuś uda się dogadać z jednym z tamtejszych sprzedawców / hurtowników, to wtedy nie jest to problem i można zakupić praktycznie co się chce - mam tu na myśli oczywiście produkty ogólnodostępne dla cywili.
Sam osobiście już od dosyć dawna mam bardzo dobry kontakt z jednym z tamtejszych dealerów DT, gdyż regularnie kupuję.
Dodam, że przesyłki normalnie dochodzą i nie są zatrzymywane przez żadne urzędy celne, chociaż raz mi się zdarzyło, że niestety nie doszła..

Druga opcja to taka jeśli ktoś tam posiada znajomego lub rodzinę.

[budo_zgred60]

WIESZ co to ADR to z tego powodu żaden sklep ani firma kurierska nie wyśle ci areozolu samolotem a statki i samoloty transportowe nie biorą drobnicy bo nikt nie będzie się narażał zamów paletę dogadaj spedycje odprawę celną i bezpieczeństwa to ci załatwi transport morski czy lotniczy towarowy, przepisy ADR obowiązują wszędzie przeczytaj sobie regulaminy firm typu DHL UPS Z POLSKI do USA też nie wyślesz areozolu oficjalnie jako drobnice .Jak nie zgłosisz prawdy i nie prześwietlą to może się udać i tak to się dzieje przyjaciele znajomi piszą artykuły przemysłowe wsadzają w paczkę często nie świadomi konsekwencji. A to wszystko nie ma nic wspólnego z twoimi bajkami o prawie stanowym czy federalnym A skąd miotacze amerykańskie w polskich sklepach z przemytu. Nie, docierają jak najbardziej legalnie zgodnie z przepisami bo nie ma żadnych przeszkód możesz zamówić spedytora w POLSCE zapłacić za przesyłkę ADR zakupić np. 3 sztuki w wybranym sklepie i ci załatwią przesyłkę do POLSKI tylko będzie to kosztowało przynajmniej 5xwięcej niż te miotacze Dlatego zakupy detaliczne areozoli są nieopłacalne.BO zwykły transport drogowy po za granice jednego kraju już kosztuje więcej w przypadku areozoli objętych przepisami ADR niż standardowych towarów które tym ograniczeniom nie podlegają

[budo_death-wish]

Bez osobistych wycieczek proszę.

[budo_cizzia]

Przepisy ADR na które się powołujesz jak sam piszesz odnoszą się JEDYNIE do transportu i nie mają nic wspólnego ze sprzedażą gazów pieprzowych z USA do Polski – tym bardziej w odniesieniu do tego o czym pisałem wcześniej.

Wszelkie tego typu przesyłki ( wysyłka gazów obezwładniających ) realizowane są poprzez morski transport kontenerowy głównie z uwagi na bezpieczeństwo, jednak warto również wspomnieć o wykluczeniu tego typu przesyłek z transportu lotniczego z uwagi na różnicę ciśnień w trakcie lotu na dużych wysokościach, co może w istotny sposób wpłynąć na sam miotacz i doprowadzić do jego wybuchu lub rozszczelnienia i zagrozić osobom oraz załodze na pokładzie samolotu.

cizzia

ps. A ty kamikazze pilnie czytaj i się ucz – specjalisto od poradników gazowych dla przedszkolaków w dodatku jak nic zerżniętych z wiedzy nabytej z Vortalu BUDO

[budo_death-wish]

kamikaze
jeszcze jedna taka akcja i odpoczywasz od forum.

Żeby było jasne, z reguły nie pamiętam, że mogę dać wartość ostrzenia 1. Chyba, że to naprawdę nic wielkiego. Dlatego daje ile mogę...

[budo_zgred60]

No to jak ma ci wysłać ten sklep z USA miotacz jak żadna firma kurierska nie chce z nim podpisać umowy na dostawy drobnicy z aerozolami samolotem, różnice ciśnień to mogły występować 50 lat temu samoloty pasażerskie nie zabierają aerozoli do luków bagażowych właśnie na podstawie przepisów o ADR jest kompletny zakaz przewozu samolotami rejsowymi. Czartery i samoloty cargo mogą przewozić aerozole po przejściu odprawy bezpieczeństwa musi być odpowiednio zabezpieczona paleta lub pojemnik . A przede wszystkim pełna dokumentacja kto to wyprodukował pełna oraz zatwierdzona przez niezależny od producenta instytut karta charakterystyki tego produktu . Dopiero po sprawdzeniu tych papierów oraz po uzyskaniu zgody przewoźnika na załadunek na konkretny samolot można aerozole ładować pod nadzorem osoby uprawnionej i przeszkolonej w przepisach ADR z czego powstaje protokół , którego jedną kopie załącza do dokumentacji przewozowej. A to wszystko kosztuje .Na przykład zwykła przesyłka paletowa 200 kg lotnicza 600 dolarów a z ADR od 1400 do 1800 plus czas .Dlatego nikt nie będzie zgodnie z przepisami wysyłał10 sztuk gazików. Bo procedura jest ta sama. Chyba że to wszystko sam załatwisz ze spedytorem który na uprawnienia załatwi transport i zleci firmie kurierskiej dostawę do jego siedziby wybranych przez ciebie produktów a ty zapłacisz nie ma przeszkód gazik po 600zł im więcej sztuk tym koszty transportu spadają o transporcie morskim nie pisze bo żadne sklepy internetowe z niego nie korzystają