Hm...
Z Aikido w Polsce nie jest jeszcze tek źle ..
"Mistrzowie" tej Sztuki Walki nie mają jeszcze na tyle zrtych beretów żeby doprowadzić do takiej konfontacji. Tak jak ten biedny bezzębny już MIstrz KI. Ja już od lat szukam Mistrza który to mi udowodni że zrobi na mnie technkę Aikido w jakims małym sparingu.
Niestety
![:(](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/sad.png)
bezskutecznie - bestie są za cwane.
I teraz nauczają że nie o to chodzi w Aikido tylko o postrzeganie otaczającego nas świata.
A z drugiej strony na plakatach piszą Aikido - samoobrona dla każdego.
Swoim ucznią mówią na trenigach że .....jak tak to zrobisz to co najwyżej złamiesz napastnikowi palec ...ALE JAK TAAAK
![:!:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/excl.png)
to zrobisz to nie ma znaczenia czy jest od ciebie dwarazy silniejszy i większy i choćby by był niewiadomo jakim zawodnikiem to jest twój...
Na słowa krytyki sami zaś uczniowie oburzają się niemiłośiernie często nie podejmując nawet dyskusji tłumacząc tylko że z racji iż są na wyższym poziomie zarówno intelktualnym jak i duchowym niebędą się zniżać do tego poziomu krytykanta który jest z pewnością bezmózgim ogrem który nic nie rozumie tylko bierze sterydy, od których mu się miesza w głowie i teraz chodzi i pewnie bije ludzi i zabiera im telefony i w ogóle mu współczują. ( to są wasze słowa drodzy koledzy)
Jak im powiesz że 17latni junior z niebieskim pasem trenujący Judo sprał by ich Mistrza z 5 danem na kwaśne jabłko to eksplodują śmiechem i że jestes nie normalny i że chyba nigdy nie widziałeś jakie w Aikido są techniki i samym atemi już by Judoke powalił byle rok ćwiczący.
TAk żeby być skutecznym trzeba ćwiczć co najmniej 54 lata. Np voivod ćwiczy juz 13-czy 14 i absolunie nie zgadza się z poglądem że Aikido jednak nie służy do walki. Jest trudne ale trzeba więcej czasu a wtedy stanie się oświeconym mistrzem którego legion karateków nie pokona.
Z ich wypowiedzi bije niesamowita pewość i niebywała wiara w to co robiąi do czego to służy tu cytat Wielkiego Myśliciela i Obieżyświata
powolujac sie na Miyazawa sensei, powinno byc tak: Ok, zatakowales, to byl blad, ale masz szanse prztrwac. Jesli z niej nie skorzystasz, drugiej nie bedzie... To jest budo.
Tylko nie mówie żebyś testował swoje techniki w odpowiedzi na serie prostych i sierpów. Czy choćby na Mawashi Geri. Tylko poproś kolege z poza żeby ci zaoporował i zrób na nim np Shihonage.
No, znowu mi opadlo. Bogumil, czy ty nie jestes aby z szafy Lesiaka, prowokacja jakas? Shiho na oporujacym? Z przyjemnoscia, im bardziej zaoporuje, tym bardziej zawyje! A jak sie calkiem zaprze, to lokiec straci! Ty sie uczyles aikido? A kto ci shiho tlumaczyl, facet z thaiboxu? Albo sobie jaja robisz, albo albo nie warto z toba dyskutowac, bo nie wiesz o czym mowisz. No, chyba ze uczyl cie ktos niekompetentny calkowicie. Albo moze nauczyciel byl kompetentny, tylko uczen niekoniecznie? Nie wiem, szkoda klawiatury :twisted: :twisted: :twisted:
Są tak zaślepieni, że tak jak już wcześniej pisałem noszą w życiu prywatnym swoim MISZCZOM z 2dan toboły jak MISZCZ idzie przez miasto a ma torbe wziać.
Jak napisał mój kolega
"....Nie ma wątpliwości co do tego, że Aikido, jak żadna inna dyscyplina kreuje miszczów, przekonanych o swojej wielkości i których w rodzimym dojo traktuje się jak święte krowy..."
Dla tego też uważam że zamieszczony materiał filmowy jest jak najbardziej trafnie zamieszczony
Dziwi mnie jednak coś innego - po jaką cholere taki miszczunio wychodzi na mate do realnego boju, skoro wie, że odstawia "gusła"?
Dla tego że nie wie że je odprawia. Święcie wieżył że jest Mistrzem tak jak cała nacja Aikidoków więży w swoje umijętnośći i bitewne umiejętności swoich Mistrzów.
Wiem, że "morda nie szklanka", ale wszak do stracenia, poza gładkę facjatą, ma aż nazbyt dużo. Dzieki Internetowi zobaczą to tysiące ludzi i chyba "oleją" jego dojo i cała tą maskaradę, szczególnie, że nie poległ po strasznej walce tylko dostał dwa razy w pysk i po sprawie. Dziwny koleś !
I właśnie z tego względu żaden Mistrz Aikido nigdy takiego wyzwania nie podejmie. Pisałem na początku. Chociaż będzie to tłumaczył że w Aikido nie o to chodzi i jescze tak nisko nie upadł i że nic nie musi sobie ani nikomu udawadniać bo jest zbyt wielkim Mistrzem i tylko wileki mistrz jego pokroju może się z nim zmierzyć a nie np 70kg 17latni Judoka z niebieskim pasaem. (od którego dostał by dwa razy w pysk i po sprawie.
![:P](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/p.gif)
)
Zastanawiam się tylko czy Ueshiba ze swym Aikido jako SW został by też tak bezwzględnie zweryfikowany.
Może został ...
Jest takie jedno zdjęcie jak Ueshiba się uśmiecha -Być może To wiele mówi
:wink: