obciazenie na nogi (kopanie)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Witek
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
slupek owiniety szmatami
dzieki za inf , sam jestes kur** psychopata :twisted: jak slupek mam dobrze obwiniety szmatami srednia grubosc szmat (razem, w kazdym miejscu) jakies 20cm i kopie w butach wiec nie widze problemu
Napisano Ponad rok temu
Np. zimowych - to też obciążenie...
Napisano Ponad rok temu
Jak o prostych to buty rozumiem... ale słupka nie za bardzo
Natomiast jeżeli mówimy o okrężnych to raczej człek się stara piszczelem przyłożyć a nie stopą... zatem buty raczej nic nie dają a zwiększają tylko obciążenie nogi, która przy treningu wykonując nie wiadomo ile powtórzeń kopnięcia może ulec przeprostowi... a to już kaplica
Może nie do końca zaqmałem w czym rzecz... ale ciężarki w dynamicznym ćwiczeniu( czytaj kopnięcia) to zły pomysł
Pozo
Napisano Ponad rok temu
Może i jestem początkujący w MT, ale z tego co mnie uczono to uderzenia powinno sie wykonywać piszczelami ....chyba że Ty nie trenujesz MT
Napisano Ponad rok temu
co sadzicie o trenowaniu kopniec na worek albo jakis slupek owiniety szmatami ( metody chalupnicze r0x da house ) z obciazeniem tzn. np takimi ciezarkami co sie zapina na nogach jak paski (na rzepy) ? dobre to moze dac efekty ??
Moim zdaniem to nie jest dobre.
Zamiast cwiczyc tak 5 minut pocwicz 10 minut bez ciezarkow.
Miesnie mozesz wyrobic sobie na silowni
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem jak tam silnie kopiesz ale gdybym ja z calej sily kopnal w taki slupek (razem z tymi szmatami 20 cm) to po prostu bym sobie zlamal noge
Wiec przestan "pykac" a zacznij uderzac, sam sie przekonasz ze nie jestes ze stali i lepiej uderzac w cos co amortyzuje.
Obciazenie nogi przy uderzeniu to tez zly pomysl. Chcesz pracowac nad sila uderzenia to poprawiaj koordynacje ruchu. Sztuczne obciazenia to wlasnie przeciwienstwo cwiczenia koordynacji, czyli paradoksalnie szkodzisz zamiast doskonalic.
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie starasz sie kopnac przez cel (tak jak w thai ze kiedy nie trafisz to zrobisz obrot)
jak kopiesz butem to noga musi byc troche bardziej luzna
duzo sily w kopnieciu butem idzie od wyprostowania nogi w kolanie
potem zginasz noge z powrotem
wyglada to bardzo podobnie do kopniec tkd
tylko pamietaj druga noga stoi tylko na palcach i w momencie kopniecia(kiedy trafiasz w cel) to twoja pieta powinna byc skierowana w cel(w sumie to tak i w thaiu jest tylko troche inaczej...)
blah hyba zamiast cos wytlumaczyc znowu zagmatwalem....
ale moze pomoze
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
moj trener miedzy innymi tak roz........ sobie kolana :?co sadzicie o trenowaniu kopniec na worek albo jakis slupek owiniety szmatami ( metody chalupnicze r0x da house ) z obciazeniem tzn. np takimi ciezarkami co sie zapina na nogach jak paski (na rzepy) ? dobre to moze dac efekty ? moze mozna jakos domowymi metodami zrobic takie obciazaenie na nogi do kopania ??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Moze ci pomoc wzmocnic nogi jasli nie bedziesz kopal. Machanie nogami, na ktorych zalozone masz obciazenie rozwali ci tylko stawy ( szczegolnie kolana ) - juz chyba wszyscy to tu pisali wiec ja sie dolaczam.
Wzmocnic nogi najlepiej na silowni albo w domu cwiczeniami statycznymi ( dziecie buddy, pozycja jezdzca itp ).
Na wzmocnienie dobrze takze trzymac noge w pozycji wyprostowanej jak najwyzej nad ziemia - samo kopanie w worek czy wykonywanie technik tez wzmacnia nogi ( pokop sobie kilka minut to zobaczysz ).
Co do trenowania Lowkick'ow to moj kumpel ma fajny sposob. Znajdujesz sobie jak najciensze drzewo ( moze byc taki jak kijek od grabek albo troszeczke ciensze ). Owijasz je kilkoma szmatkami i cwiczysz golenia na tym. Nie ma ryzyka kontuzji w takim cwiczeniu.
Dobre tez jest nastepujace cwiczenie. Zalatwiasz sobie worek ( taki mniejszy niz kartka a4 ). Wsypujesz tam ziarno, wieszasz go na jakims haku i kopiesz w to.
Jesli chcesz sobie wyhartowac golenie to zalatw sobie dwa plaskie kije ( cos na ksztalt wiosla ) i obijasz soobie lekko piszczele. Nie przesadzaj z obijaniem. 10 minutek dziennie w zupelnosci wystarczy.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pytanko odnośnie forum
- Ponad rok temu
-
Muay thai | Rodzaje zawodów / turnieji
- Ponad rok temu
-
Jak lać Mańkuta??!!
- Ponad rok temu
-
ROCKY MARCIANO HL
- Ponad rok temu
-
Seminarium Muay Thai : Kamil Bober
- Ponad rok temu
-
Kickboxing i Muay Thai w Łodzi....
- Ponad rok temu
-
Krótka walka Sosnowskiego w Miami
- Ponad rok temu
-
film quest - smiech na sali
- Ponad rok temu
-
Zdominowany przez MT
- Ponad rok temu
-
Boks z archiwum 15 najwspanialszych rund wszech czasów
- Ponad rok temu