Re: Mocne noże... drogie noże... potrzeba czy chęć posiadania?
Jak rozpetalem II wojne....
Zapas mocy to nie moj pomysl, TAKTYCZNOSC, to ja wymyslilem, choc w 80% jest to dowcip
Mam wrazenie panowie, ze cos sie nie mozemy dogadac, ale to chyba przez to, ze ja ciut zszedlem z wypowiedzi citizena i niechcacy powrocilem do tematu z serii "po co mi to".
Znalazłbym sporo osób na tym forum, jak sadze z Tobą włącznie, które na takie pytanie zaczełyby bełkotac o "zapasie mocy", "taktycznosci" i całym tym szajsie
Sadze ze nie ze mna wlacznie bo zwroc uwage w jakim ja tonie przewaznie pisze - z przymruzeniem oka i tak jak lubie lekki zapas mocy - nie daletego, ze jest mi on niezbedny bo z mojego samochodu innaczej sie wysiasc nie da jak poprzez odprucie nozem drzwi tylko dlatego bo LUBIE.
Posiadanie moich nozy jestem w stani ewytlumaczyc. Najpierw pojawia sie u mne potrzeba a potem do potrzeby dobieram noz - tak jak teraz clawa chce miec bo takie pieronstwo w robocie by bylo dla mnie jak znalazl do pewnych rzeczy. A dalej juz idzie hobby - skoro claw to ktory lubie najbardziej, ktory mi si enajbardziej podoba itd... Ale wszystko wychodzi z potrzeby najpierw. Potrzebowalem wola roboczego - no to wzialem okazyjnie Ampha - bo mi sie podoba pierunsko, lubie taki nieco TAKTYCZNY [
] design i tak dalej i tak dalej...
Dobra, bo si erobi znow niepotrzebna dyskusja.
Rozchodzi sie tez o pewne nieporozumienie bo ja zrozumialem, ze citizen pyta o to, po co w ogole DARKowi taki noz, w sensie, ze to lom jest, wielki strider itd i zinterpretowalem to, ze ogolnie sie facet czepia nozy z Zapasem Mocy
- a skoro to byla ciekawosc do czego mu sie noz faktycznie przydaje, jakies okreslone czynnosci itd to inna sprawa.
I maly disclaimer - osobiscie nigdy nie pobralbym noza po to by wisial na scianie. Musi byc chociaz podejzenie rzeczywistego uzycia, tak jak np straszliwie mi sie podoba Strider Valkyrie albo MOD ATAC V - nie mysle o tym - bo po cholere mi one? Moze jak skoncze trzeci Kurs Walki Nozem
i zostane za 10 lat Wielkim Mistrzem Noza i bede mieszkal w afganistanie to kto wie... ale tak to bym sie czul z czyms takim jak idiota przy pasku bo najnormalniej toto do mnie ani nie pasuje ani mi to nie potrzebne