Ja bym nie polecał dla ciebie ciężaru, jesteś młody na to przyjdzie jeszcze czas, skup się nad mobilnością rozciąganiem itd.. i ćwiczenia z ciężarem własnego ciała w dziale kalistenika poszukaj coś dla siebie :-)

U mnie też joga pomagała tylko niestety efekt był chwilowy, a jak to było u ciebie tutaj? Ile czasu trwał ból, był może jakiś rezonans? Pytam z ciekawości, bo wiem że wiele ludzi często młodych ma problemy, niektórzy pokonują ból szybko a u niektórych ciągnie się i ciągnie. Z tym fizjo to wiem, niedługo się udam do kolejnego z rzędu tu też trzeba uważać, nie każdy jest kompetentny... często jest też tak że ma swoją teorie że to i to pomaga a jak wiadomo każdy organizm jest inny, jednemu pomoże to drugiemu tamto..

Fajny post Ania! Również jestem za tym że powinniśmy słuchać swojego organizmu, z czasem nauczymy się rozróżniać ten ból zły jak i dobry

Tak jak wcześniej, każde ciało jest inne, ja miałem tak samo jak ty że FBW dawało lepsze efekty niż split... gdy dochodziłem do momentu gdzie na FBW ciężko mi już było progresować przechodziłem na SPLIT i tam jeszcze gorzej, później zdałem sobie sprawę że czasem niewielka zmiana w np ilości serii i powtórzeń już daje inny bodziec i można progresować, jeśli nie widzi ci się SPLIT po FBW są takie plany jak np push pull, góra dół. W zasadzie tyle jest planów co ludzi trenujących :-D każdy może mieć inny...

Spokojnie, kazdy moze pracowac nad swoim cialem :-) fakt ze genetyka odgrywa rolę ale jeśli jesteś zdrowy to nawet ci o najgorszej genetyce dobrze wyglądają (nie sugeruje że takich genów jesteś, bo pewnie nie) dla kazdego sa jakies cwiczenia, ci zaawansowany maja trudniejsze a poczatkujacy latwiejsze, proste. Z początku możesz zacząć od jakiś regularnych spacerów, rowerka, basenu, mozesz takze pracowac nawet na obciazeniu rzedu 5 kg zeby wyrobic sobie chociazby technike lub wzmocnic miesnie na tyle zeby moc to robic dobrze, do tego mozesz pomyslec nad rozciaganiem, poczytaj sobie takze o miesniach glebokich, oddychaniu przepona itd, niewiele wysilku wymaga a takze mozna pracowac nad brzuchem niekoniecznie tymi miesniami co sa widoczne a rowniez potrzebne
mysle ze mogloby to wygladac np tak 

codziennie spacer okolo godzinki 
chociaz raz w tygodniu basen jak mozliowosc wiecej to wiecej
rozciaganie codziennie po spacerze mozesz tez wieczorem osobna sesje 
jakies cwiczenia typu plank, pompki damskie, podciagania negatywne takze mozesz sobie robic, ogolnie mozesz sobie stworzyc fbw takie dla siebie, ale mysle ze na razie wystarczy po prostu zaczac sie ruszac, grac w pilke itd, jak schudniesz i troche pobiegasz i zlapiesz kondycji to i pompki da sie zrobic


planu ci nie rozpisalem moze byc tego wiele wariantow ty znasz swoje mozliwosci to sobie uloz i wstaw na forum, na razie nie musi byc typowo silowy, tak jak mowie na poczatek zaczac sie ruszac,

Nic tu nie jest śmieszne, fajnie że chcesz zmienić swoje ciało i charakter, swoją drogą trening i samodoskonalenie to świetny sposób na wzmacnianie charakteru aczkolwiek jeśli masz aż tak wielkie problemy może przydałby się jakiś psycholog? To żaden wstyd 

Czesc! Masz 18 lat, jestes zdrowym czlowiekiem, korzystaj, graj w piłkę, kosza, siatkę, pingpong, obojętnie... dla mnie to przyjemnie formy aktywności... jeśli wolisz coś samemu to mamy rower, skakankę, basen... nie możesz większości dla przesiedzieć w pozycji siedzącej, jest to bardzo nie zdrowe, po prostu, i nawet jak zrobisz 2 godziny treningu a reszta przed kompem nadal to jest błąd.. chociaz lepiej zrobic taki trening niz nie. Trening proponowałbym ci FBW  3 razy w tygodniu, wejdz w podwieszone tam beda przyklady albo po prostu wpisz w google plan fbw mozesz go zmodyfikowac pod siebie, sprzed staz itd i wstawic do oceny, co do diety na poczatek mysle ze wystarczy ci jesc pelnowartosciowe produkty zero slodyczy i jakis rzeczy przetworzonych np parowek z ketchupem i musztarda itd cardio mozesz robic zawsze, w dni treningowe jak i nietreningowe, z ciekawosci jak waga teraz do wzrostu sie ma?

Cześć! Jeśli planujesz przyszłość z piłką to naprawdę poważnie musisz podejść do tematu, twoja dieta zbilansowana i zawierać dobre produkty, chociaż w twoim przypadku nie do konca... to też zależy ile godzin spędzasz na boisku.. ale teraz wakacje to zgaduję że minimum 5 do tego trening siłowy, więc ciężko byłoby zbudować masę mięśniową na samych pelnowartosciowych produktach, tutaj tez mozesz koktajlami uzupelniac kcal, ja bym ci polecał fbw i tam ćwiczenia dynamicznie, wzmocniłoby to twoje mięśnie i poprawiło kondycję, do tego musisz dużo pracować nad koordynacją, piłki bosu, gimnastyczne, itd przydadzą się, różne ćwiczenia na niestabilnym podłożu, to pomoże ci utrzymać się na nogach w konfrontacji bark w bark, jako trening możesz też się z kolegą przepychać w walce o piłke, bo nie zawsze jest na treningu na to czas, a co samemu to wyjdzie na pewno na plus. Poczytaj sobie podwieszone jak układać plany treningowe i wstaw do oceny, co do diety to samo tylko w dziale dieta tez sa podwieszone tam bedziesz mial wytyczne jak zrobic diete, ogolnie mysle ze 3 posilki takie pelnowartosciowe a pomiedzy treningami to jakies banany, odzywka bialkowa tez moze byc, dozwolone sa wtedy jakies zelki, czekolada, do diety mozesz dodac tez jakies wit i mineraly bo przy tak duzej aktywnosci to sie beda wyplukiwac, i pamietaj o rozgrzewce i rozciaganiu chocbys mial w dniu grac 5 razy po godzinie to przed kazdym rozgrzewka po kazdym rozciaganie, pod wieczor mozesz zrobic sobie jakies rolowanie miesni, czytanie ksiazek mentalnych, bo gra w pilke to nie tylko gra ale rowniez myslenie i odpowiednie podejscie do meczu itd
z ciekawosci spytam w jakies lidze grasz? juniorzy czy nizsze klasy seniorskie? jaka pozycja?

Fbw + aeroby sie sprawdza, ale ważna będzie też tutaj dieta, jak z tym u ciebie?

Zobacz sobie poprawną technikę na yt, jakiś dłuższy filmik gdzie fajnie to wytłumaczą, na razie nie szalej z ciężarem, młody jesteś, skup się także na silnych mięśniach głębokich, i jeszcze mam pytanie masz stojaki czy najpierw musisz zrobić martwy? Jeśli tak to technika martwego również będzie tutaj ważna 
 

i czy da się to nastawić? chiropraktyk nastawiał mi kręgosłup i mówił że to wszystko powinno się zregenerować. Niestety nie wiem nic więcej, nie był zbytnio zainteresowany edukacją pacjenta, wykonać zadanie i tyle

Tak wiem, śledzę już jego profil od jakiegoś czasu, on miał przepuklinę i poddał się po operacji, po zabiegu mówiono mu że nigdy nie wróci do ćwiczeń, ale nie poddał się, ciężko pracował nauczył się poprawnie korzystać z kręgosłupa wzmocnił mięśnie i dziś operuje dużymi ciężarami, szacun dla gościa! Ja na razie spróbuję powalczyć aby uniknąć operacji

a jeszcze pytanie? czy operacja kręgosłupa... jeśli już się decydujemy.. to ma znaczenie czy to wypuklina czy przepuklina czy sekwestracja? 

Gdy miałem zdjęcie to wyszła mi wypuklina, do teraz ból się nie nasilił czyli powinna być duża szansa wyleczenia, jeszcze mam jedno pytanie, bo chodziłem po fizjo masaże rozciągania, efekt był chwilowy, chiropraktyk nastawiał powiedział że wyleczy że fizykoterapia i masaże nie pomogą, a wiekszość fizjo właśnie to oferuje, proponowałbyś fizjo, osteopate czy do kogo się zwrócić, może neurologa aby coś więcej powiedział? jakos w najblizszym czasie mam wizyte również u ortopedy to będę mógł się czegoś doradzić, ból nie jest mocny, nawet jakby miał taki zostać to bym się chyba nie decydował na operacje bo nie wiadomo tez jak po...

A masz jakieś doświadczenie jak z kręgosłupem po operacji? bo boję się że mogłoby być gorzej? i czy jest szansa wyleczenia takich wypuklin poprzez wizyty u fizjoterapeuty?

Witam! Mam 17 lat i od około 2 lat mam problemy z odcinkiem lędźwiowym, ból nie jest przesadnie mocny, nie boli punktowo, ból odczuwam w prawie całej dolnej części pleców, byłem u kilku fizjoterapeutów ale na razie bez skutków, zdjęcie wykazało kilka wypuklin... moje pytania to czy do kogo najlepiej się w tym przypadku zwrócić? czy macie może kogoś na poleceniu (okolice Łodzi) i czy można zrobić coś na własną rękę.. jakieś suplementy typu kolagen itd? czy to się sprawdzi? Obecnie zalecenia mam oszczędzanie się i to mocno... nie ćwiczę już siłowo dobrych kilka miesięcy, i wg zaleceń lekarza nie rozciągam się, nie roluję... jedyne co robię to ruch odgięcia do tyłu co około 30 min po 3-5 ruchów, z innych aktywności to chodzę na basen, spacery, lekki trucht, rower... był ktoś może w podobnej sytuacji to też miło jakby opowiedział 

Powodzenia! 

W mojej opinii ćwiczenie tutaj na własną rękę jest mocno ryzykowne, bo jak wiemy dyskopatia może powrócić... ja na twoim miejscu ćwiczył bym pod okiem wykwalifikowanego fizjoterapeuty. Jeśli już zdecydujesz się działać samemu, zaczynaj delikatnie, chociażby najpierw rowerek, spacer, później jakieś cwiczenia stabilizacyjnie, w kolejnej części jakieś pompki itp, cały czas pamiętając o odpowiedniej postawie ciała itd. myślę że tutaj dobrym rozwiązaniem byłby także basen... polecam ci również książkę bądz sprawny jak lampard, nie jest tam opisane co robic po operacji ale jest pokazane wiele cwiczen i doskonale wytlumaczona technika, sekwencje napinania, jak siedziec, jak chodzic.. itd

Popieram zdanie Ani, kalistenika dla ciebie świetna, wzmocnisz mięśnie, przygotujesz się do ćwiczeń siłowych, efekty w sylwetce również będą nie gorsze niż na siłowni (dopiero zaczynasz) poczytaj sobie także o mięśniach głębkokich, centralnej stabilizacji, rozciąganiu (jest to dla twojego zdrowia by w przyszłości uniknąć kontuzji), co to tej kreatyny... nie potrzebny ci na razie taki bodziec do rozwoju, na początek proponował bym ci około 3 miesiące kalisteniki żeby fajnie przygotować mięśnie do siłowni, później dać mocniejszy bodziec w postaci siłowni, (efekty wciąż będą gwarantuję) pozniej jak będzie wolniej szło, można coś pokombinować i modyfikować plan dietę.. dopiero jak będziesz czuł zastuj proponował bym jakąś krete wtedy... ale na razie poczekaj, młody jesteś, twoje ciało się rozwija, i nie potrzebna ci kreatyna na tym poziomie  

Zgadzam się z powyższymi, jak wyjedziesz na 1-2 tygodnie to formy nie stracisz, musiałbyś chyba cały czas jeść i leżeć, korzystaj z wakacji, pływaj, jeździj na rowerze, baw się (to przykłady) odpoczniesz a po wakacjach wrócisz z nawiązką :-)