Nie ma sprawy, jak coś to pisz śmiało na pewno pomożemy a teraz życzę powodzenia!

Od poniedziałku zaczynam tym planem także zobaczymy co z tego będzie;p

To wątpię by Ci się ręce wyszczupliły no chyba, że stałym ciężarem to bicek nie pójdzie w górę
Ogółem plan spoko na prawdę. 5x5 to ogólnie na rozwój siły, fajnie akurat ta metoda buduje ciało przy dobrej diecie. Ja miałam w zamyśle coś a'la Rampa nie wiem czy kojarzysz

Ciężarów zbyt dużych na biceps nie daje, więc mam nadzieję, że nie urośnie;p cos troszkę poczytałam i możę zastosuje:) dzięki za rade:)

Witaj

Jak dla mnie trening super. Widać, że ciężki i tak ma być. Jedynie zastanawiam się czy jest sens trenować biceps u kobiet.. Jeśli tak ma być to niech zostanie. No  i nie wiem dlaczego ale pokusiłabym się o zastosowanie 5x5 do każdego treningu Dodać do przysiadu i wyciskania na klatkę, ale to też takie moje spostrzeżenie tylko. 

Biceps trenuje ponieważ chce troche wyszczuplić ręce;p chodzi Ci że ćwiczenia na klate i siady 5x5? Chodzi o większy ciężar czy o co? Sama pierwszy raz układam sobie trening dlatego chce wiedzieć czy się nadaje:)

Poproszę o ocenę tego planu treningowego:) staż na siłowni wynosi ok 2 lat, ale z małymi przerwami. Wczesniej ćwiczyłam w domu, bieganie itp, ogólnie ze sportem związana od podstawówki;p Plan układałam bardziej pod redukcje, ale nie jest on bezpośrednio na nią skierowany. Zwracam uwage na to co jem i staram się jeśc ok 2000 tys. kalorii. Praca fizyczna. POzdrawiam:) 

1. Plecy+triceps

-podciąganie 5x5

-martwy ciąg 4x8,8,6,5

wiosłowanie sztangą podchwytem 3x10

-wiosłowanie hantlą jednorącz 4x8

-odwrócone pompki w oparciu o ławkę 3x15+plank 3x60s

-prostowanie ramion nachwytem drązkiem wyciągu górnego 3x10

2.Klatka + biceps

-pompki 3x12

-wyciskanie sztangi szeroko na ławce skośnej 4x6

-uginanie sztangi stojąc 3x10,10,8+plank 3x60s.

-rozpiętki na ławce prostej 4x12+wyciskanie hantli na skośnej 4x12,12,10,10

-uginanie hantli stojąc 3x8

3.Nogi+barki+brzuch

-przysiad ze sztanga 5x 10,10,8,8,6

-wykroki z obciążeniem 3x12

-hip thrust 4x10,8,8,8

-martwy ciąg na prostych nogach 3x12

-wyciskanie żołnierskie 4x10

-wymachy sztangielkami w bok 3x12

-unoszenie nóg w zwisie 3x20+plank 3x60s

Plus po każdym siłowym interwal bieżnia 1s/1s 15-20 min i czasami w dni wolne od treningu siłowego trening cardio 30-40 min. 

Świetnie to czytać i miejmy nadzieję, że to ostatnia tak poważna sytuacja .

Też mam taka nadzieję nie jest to przyjemna sytuacja;p

Super, to się ceni. Uważaj na siebie na zaś. Powodzenia i pozdrawiam

Dzięki wielkie:) również pozdrawiam:)

Nie ma dwóch identycznych przypadków, u każdego kontuzja to sprawa wielce indywidualna. Wiem jednak, że zawsze lepiej odpuścić i skupić się na pełnym powrocie do mobilności . Daj znać jak potoczy się cała sprawa i trzymam kciuki!

Miałam dać znać jak potoczy się sprawa;p a więc wszystko wróciło do normy:) trenuje juz normalnie, czasami jeszcze noga zaboli jak np robię interwał i trochę źle stanę,ale to normalne:) ćwiczę w opasce tak na wszelki wypadek jeszcze. Wystarczyło zmniejszyć na początku ciężar np przy siadach i interwał zamienić na małe cardio;p dzięki za pomoc:)

Nie ma dwóch identycznych przypadków, u każdego kontuzja to sprawa wielce indywidualna. Wiem jednak, że zawsze lepiej odpuścić i skupić się na pełnym powrocie do mobilności . Daj znać jak potoczy się cała sprawa i trzymam kciuki!

W sobote troche sobie potańczyłam i ból lekko się odnowił, ale jutro spróbuje już jutro delikatnie zrobic nogi, jakies przysiady ale moze na suwnicy i z malym obiążeniem. Dzięki:)

Pomysł ograniczenia ruchomości jest zły! Chyba, że mowa o odstawieniu treningu. Tutaj jak najbardziej się zgodzę bo ćwiczenia z obciążeniem jedynie zaostrzą istniejący stan zapalny. Niemniej życzę milej lektury

Chyba w moim przypadku niestety będzie dłuższy czas się ona goiła:/ ale dzięki:) na przyszłośc się przyda:)

Cóż mimo, że metoda PRICE ma zastosowanie w przypadku świeżych urazów to polecam zapoznać się z nią w celach profilaktycznych. Niemniej i tak mi się wydaje, że powinno pomóc

 

Metoda PRICE - wspomaganie leczenia kontuzji

Ok zaraz siadam i czytam:)

Powiem Ci tak, trzeba ją pozostawić w bez ruchu przez najmniej tydzień. Bo jak będziesz wykonywać ruchy to staw nie wróci na swoje miejsce. Oczywiście gdy boli, a gdy czujesz, że już ból jest mniejszy/wcale go nie ma, zaczynasz chodzić, powoli oraz zaczynasz ćwiczyć tą nogę. Jeśli czujesz się na siłach to spróbuj, a jeśli poczujesz ból to lepiej przestań .

Co do tego zeby zostawic tydz bez ruchu to bylo nie mozliwe w moim przypadku. Praca niestety.. Ale uważam na nią i zwracam uwagę na to czy boli. w następnym tyg postarm się spróbować delikatnie poćwiczyć

Jakikolwiek ból czy dyskomfort stanowi przeciwwskazanie do wszelkiej formy treningu! Organizm wówczas próbuje kompensować bolesne aktywności co jednocześnie skutkuje zaburzeniem prawidłowego wzorca ruchowego. Efekt? Pogłębienie patologii lub niesymetryczny rozwój sylwetki. Nie mówiąc o tym, że problem nadal zostaje.

Tak tak to rozumiem, ale przecież nie mogę pozostawić jej bez ruchu,chyba lepsze jest delikatne jej rozchodzenie niż żeby ,,zastygła"? Nie mówie o katowaniu treningu nóg tak jak normalnie, ponieważ jest to nawet niemożliwe.  Po prawie 2 tyg jest jeszcze mała opuchlizna, ale to dlatgeo, że pracuje fizycznie po 10-13 godz, delikatny ból mtez jeszcze jest. Twierdzisz, że narazie dalej nie trenować? Chyba delikatnie w nastepnym tyg mogę spróbować zacząć?

To dobrze, że dałaś na luz Czasami zdarza mi się znów być w takiej sytuacji, ale np. z powodu choroby. I powiem Ci, że wtedy daje na luz, jak trzeba to nawet zadowolę się +1000 kaloriami . Powtarzam zawsze, że czasami lepiej zrobić krok w tył, by zrobić dwa do przodu!

Hm, z tym kolanem to poważna sprawa nie sądzisz? Konsultowałaś to z lekarzem? Może masz słabą regenerację tkanek czy czegoś? 

Akurat z tym caly czas walcze:) kiedys cwiczylam nawet podczas choroby, ale teraz staram się odpuszczać, mimo że mam wyrzuty sumienia... Człowiek cały czas się uczy;p

Co do kolana, nie byłam u lekarza, ponieważ nie mam kiedy, ale podejrzewam, że to dlaetgo, że jestem cały czas w ruchu i temu to tak się słabo goi. 

Wracając do kostki jak wracałaś do treningu nóg po skręcniu? MNiejsze ciężary, mniej powtórzeń? W następnym tyg chce już zacząć ćwiczyc nogi i zastanawiam się jak;p

Tak ja byłam nawet kilkanaście

Była to trudna decyzja, ale zawsze dawałam na luz i nie ćwiczyłam chociaż ten 1 tydzień, by się zregenerować.Wydaje mi się, że po skręconej kostce możesz normalnie zacząć ćwiczyć, nie jest to jakiś poważny uraz. Choć wypadałoby jeszcze uważać

Właśnie dałam na luz i nie ćwiczyłam do dziś, a dziś planuje się przejść i spróbować coś podziałać, najgorzej że kostka boli, chociaż nie jest oppuchnięta, ale posiniaczona jest. Druga sprawa że dodatkowo lewe kolano mam rozwalone i rana pod przykryciem ciągle się odnawia, nawet jak już się zagoi potym jak nałoże spodnie i opatrunek ona się rozrywa:/

A byliście w podobnej sytuacji?Ogólnie trening można zacząć normalnie?Chwilowo nawet słabo się poruszam i dlatego nie wiem czy osoba kuśtykająca na siłowni to dobra myśl;p

Witam! Może ktoś doradzi jak radzić sobie z treningiem nóg przy skeconej kostce? Ile musi trwać przerwa i jak poźniej radzic sobie z powrotem do treningu? Czy góre można spokojnie ćwiczyć czy lepiej odpuścić?

Moje zdanie w tej kwestii jest następujące. Do momentu gdy w pełni nie staniemy na nogi i nie pozbędziemy się choróbska POD ŻADNYM POZOREM NIE ĆWICZYMY. Nie dość, że zwiększamy prawdopodobieństwo na ewentualne pogorszenie swojego stanu (spocenie się + chłód na siłowniach to idealne warunki do zaostrzenia choroby) to na dodatek nie będziemy ćwiczyć efektywnie .

 

Co do Twojego zapytania, wszystko zależy jak się czujesz. Jeżeli widzisz, że organizm jest na tyle zregenerowany by wrócić do treningów to nawet się nie zastanawiaj Polecam jedynie ubrać się cieplej niż dotychczas, załadować sobie przed wyjściem herbatę z miodem i cytryną, wypić witaminę C, a przede wszystkim nie przesadzać z ciężarem. Pamiętaj, że organizm mimo wszystko zaliczył solidną męczarnie chorobą. Dlatego też nie ma sensu go nadmiernie skatować .

No właśnie mam lekki dylemat, ale zasadniczo czuje się dobrze, tylko pozory moga mylić, a tym bardziej, że nie nawidze tak dużych przerw w treningach i mogę sobie podświadomię wmawiać, że już całkiem wyzdrowiałam;p rozsądnie byłoby chyba jeszcze z parę dni przeczekać chyba? 

Witam:) Jak można się domyślić z tytułu temat choroba a trening. Chciałabym się dowiedzieć jakie jest wasze zdanie na ten temat. Dopadła mnie angina tak poważna, że nie dałam rady nic jeść, piłam ledwo, 4 dni przeleżałam w łóźku. Od poniedziałku zaczęłam w miarę normalnie funkcjonować, poszłam do pracy, a antybiotyk kończy mi się jutro. I takie jest pytanie odnośnie treningu czy mogę już wrócic do normalnych regularnych ćwiczeń? Bo wyczytałąm że po antybiotyku należy odczekać z 2 tyg ponieważ organizm jest jeszcze osłabiony. Czy nie uważacie, że to zbyt dużo? Ja z chęcią już bym wróciła, ale nie chce nawrotu choroby...