to jest tak troche jak z Jezusem i KK, to co Jezus mowil sobie a zycie sobie:)General Choi zwykł mawiać że: lepiej żeby mieć dobrze opanowane niskie kopnięcia niż machać nogami jak helikopter.
TKD to jest styl ktory ma rozne zalozenia - jak kazdy styl - akurat w wypadku TKD z roznych powodow zdecydowano sie ze wymogem stylu bedzie wysokie kopanie - takie sa kata, tak jest skonstruowany sparring itd. nie kazdy musi buc w stanie cwiczyc wszystko. Slepego faceta mozesz uczyc roznych sztuk walki ale ja bym strzelania go raczej nie uczyl.
Jest to niezwykle uproszczenie, sa style koryu skladajace sie z kilku technika a nacisk jest na to zeby adept potrafil oddac "esencje" stylu.Sztuki walki tym się różnią od sportu, że posiadają dużo większy zakres technik.
To co ty nazwales tu "sztukami walki" to jak rozumiem masz na mysli wspolczesne mlode style typu karate shotokan, TKD, lub ewentualnie rozne "odtworzenia" stylow historycznych.
Wszedzie tam gdzie dany styl byl czesto uzywany dochodzilo do redukcji technik.
To myslenie ze kazdy musi znalezc cos dla siebie niezaleznie od wieku budowy i zaangazowania to jest bardzo wspolczene powiedzialbym myslenie.
Wydaje mi sie ze ty myslisz o pasie w kategorii nagrody a ja w kategorii miernika opanowania danego stylu.Może facet był jeszcze grupszy? Znam taki przypadek.
stad nieporozumienie. Znam sekcje boksu tajskiego gdzie nie ma pasow, a nie przeszkadza to cwiczyc tam i dzieciom i kobietom, i starszym facetom, czesc z nich nie startuje - wszyscy obywaja sie bez egzaminow.
jak to mowil mistrz Miyagi
Belt good, no need rope to tie pants!