M4st4

Akurat w tym przypadku popadniesz z jednej skrajności w drugą  
Maksymalnie 2 razy w tygodniu. 
Oczywiście jest to zależne od samopoczucia

Haha świetnie to ująłeś

Już wiem wszystko czego potrzebuję.Fajnie, że jest taka osoba co dzieli sie swoim doświadczeniem bezinteresownie.

Wszystkiego dobrego, pozdrawiam.

Hmm a myślałeś może o tym aby nogi zrobić w inny dzień zupełnie ? 
I wtedy dodać jeszcze ćwiczenia na 2 głowy ect...

Rzeczywiście to niegłupi pomysł.Bardzo mi zależy na tej partii, bo jest fajnie rozwinięta i chodzi mi o jej utrzymanie a nawet rozwój. Co sądzisz o tym aby nogi trenować 4x góre i 3x nogi w tygodniu góra-dół-góra-dół-góra-dół-góra

Pozdrawiam

hej hej witam na forum. 
Jak najbardziej takie obwody mogą być  
Próbowałeś może FBW własnie zrobić na zasadzie obwodów ? hehe myślę, że czucie może być nieco lepsze lub pozmieniać ilość powtórzeń. tzn. zapompowanie ciężarami na koniec oczywiście można zrobić. 
Co do nóg, jest możliwe ale zajmie to trochę więcej czasu. 

Dzięki za odpowieź . Masz rację muszę popracować nad czuciem bo nieawno zdałem sobie z tego sprawę i prawdopodobnie też Twoje FBW nie zadziałało jak miało zadziałać .Przetestowałem ten mój plan i klapa-wyszedł bardzo długi. Myślę nad czymś takim:

-podciąganie nachwyt

-dipy

-podciaganie podchwyt

-pomki bez przerw: pike, szerokie, diamondy

i to będą obwody

następnie core

nogi wprawdzie mogę zrobić z hantlami też na zasadzie obwodów:

-pistolety

-przysiad zwykły

-wejscia na jakiś element np. skrzynka/ławka

Lepiej robić core po treningu góry a potem nogi czy odwrotnie?

Dzieki za wszystko! Pozdraweiam