SonicCave

Wiem wiem. Są ludzie co mamy gorzej.

Chciałem uzyskać jakiś porad od ludzi którzy mają podobną sytuację.

22:00 to jak pójdę spać to zostaję 7 godzin snu więc nie ma tak kupę czasu  Wiem wiem wymówka..

Dzięki za poradę. Jutro klepię rozpiskę ćwiczeń i dietkę bo znowu mam mega zajawkę

18 lat - 72kg (wcześniej zero ćwiczeń, ale bardzo dużo ruchu)

20 lat - 80kg - rok regularnych ćwiczeń

23 lata - 87kg - 4 lata regularnej diety i ćwiczeń 

25 lat - po 2 latach przerwy - 96kg  (głównie przez żarcie co popadnie)

ostatnie pół roku na szczęście waga stoi, ale teraz mam ambicję i motywację by zejść w dół z wagi i wrócić do wyglądu ze studiów. 

Może nie dwie godziny. ale do sklepu też trzeba skoczyć i potem godzinka na zrobienie obiadu na dziś i drugi dzień oraz śniadania na jutro. I się robi 20:00.

Także polecacie FBW.

To teraz nasuwa mi się pytanie. 
 

Zjem posiłek po pracy o 20:00, kolejno trening i potem tuż po treningu o 22:00 zjeść lekki posiłek białkowy czy węgle przed spaniem? Nie chcę też żeby mnie zalało bardziej niż jest. a wiem że po treningu najlepiej byłoby dać trochę energii organizmowi z węgli.