Ok, zrobiłem 3 takie obwody, tzn te 7 ćwiczeń jedno po drugim, przerwa 3 minuty i znowu 7 ćwiczeń itd.
Problem polega na tym, że taki trening zajął mi raptem 13 minut (6 minut na przerwy i około 2,5 minuty na każdy obwód). Intensywność jest fajna bo można się szybko spompować ale długość treningu pozostawia wiele do życzenia. Żeby ten trening wyglądał w miarę ok jeśli chodzi o długość to bym musiał tych obwodów z 7 zrobić co z drugiej strony też nie jest łatwe bo jednak innym wysiłkiem jest machanie ciężarem kilka razy i przerwa po każdej serii a czym innym jest trening całego ciała i pompowanie go 2,5 minuty bez przerwy.
Także moje pytanie, jak to ma wyglądać dalej? Poprawiać się w miarę czasu w ilości obwodów żeby trening trwał dłużej, może zmniejszyć ilość powtórzeń w serii?
PS Trenowałem wczoraj po prac o godzinie 20stej. Gdybym trenował z rana, na świeżo to pewnie 5 razy ten obwód bym zrobił.
PS 2 z drugiej strony jeśli trening na siłowni obejmuje około 20 serii na daną partię to przy założeniu, że każda seria trwa około 30 sekund wychodzi tak na prawdę 10 minut treningu a reszta to odpoczynek czy skręcanie hantli. Także czasowo wychodzi, że 20 serii na siłowni to takie 4 moje obwody (czyli 0 minut treningu ciągłego)