Siemanko, cześć i czołem wszystkim na forum!
Cały czas mam marzenie, żeby wyglądać dobrze. Nie jak kulturysta, nie jak misiu- dobrze. Ale mi to póki co nie wychodzi. Nie wiem czemu. Zawsze sam staram się za to zabrać, dużo czytam, kalorie licze ale i tak coś siędzieje: motywacja spada, brak efektów, czasu. Mam 20lat. Z siłownią spotkałem się jakieś 4 lata temu. Teraz znów postanowiłem uderzyć ... Ale w ogóle nie wiem jak mam sięza to zabrać. Byłem w zakładzie fizyki medycznej na mojej uczelni, tam zbadałem sobie impedancję tkanek (tłuszcz itp). Wyszło jak wyszło. W nawisach podane normy)
Wiek 19
Wzrost 172cm
Waga 75kg
BMI 25,31 (19-24)
BF 16,62kg ( 8,14kg-12,58kg)
BF % 22,5% (11-17%)
Total body water 42 (37-48,1)
Lean mass 57,38kg
ECM 24,65
BCM 32,73KG (27,38- 39,22KG)
EMC/BCM 0,75 (<1)
Cell proportion of the lean 57,04% (>50%)
Dietary Index 128,21 (100-140)
Metaindex 18,49 (18-30)
Kapaindex 2,37 (2,2-3,6)
BMR 1810kcal
TMR 362kcal
Dodatkowo wg wykresów mam 9% masy mięśniowej. (nie jestem pewny czy to sucha..)
Mając te informacje i poczucie tego że kurde brzuch odstaje, bicek niewielki, w dodatku kurduplasty. Coś chciałem zmienić ale tak na poważnie, ale znów gaśnie mi motywacja bo nie mam pojęcia co robić i jak. Nie wiem czy chudnąć jak na redukcji, czy jednak iść w mase , choć i jej mam DUŻO. (wyglądam bardzo podobnie jak ziomek na drugim zdj. od lewej :https://www.google.p...iact=mrc&uact=8
Jak mówiłem z siłownią często ale na krótko sięspotykałem i używałem treningu który sam sobie ułożyłem, ale mam wrażenie że się do niego "przyzwyczaiłem". Nie zmieniałem go, bo myślałem, że nie ma sensu skoro nigdy nie doszedłem nawet do miesiąca dobrej diety i ćwiczeń.
Zaproponujecie mi coś może żebym w końcu z pewnością że robie dobrze ruszył do przodu?
Dzięki wielkie (wybaczcie jeśli troche chaosu jest, ale tak na spontanie..)