Skocz do zawartości


Szostakiewicz

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: Ponad rok temu
-----

Moje tematy

Trening FBW - redukcja, zdrowa sylwetka

Ponad rok temu

Witajcie :)

 

Pisałam już w dziale diet, teraz bardzo potrzebuję Waszej pomocy i cennych rad dla żółtodzioba ;)

Od kwietnia zmieniłam całkowicie diete i zaczęłam ćwiczyć na siłowni po przerwie ciążowej i przymusowej pociążowej.

 

Wiek: 33lata

Waga: 77kg

Wzrost: 168cm.

Cel: 62kg - nie wiem w zasadzie, strzelam i wyjdzie w praniu

Suple: WPC, kazeina mic.

 

Na siłownię chodzę 4-5 razy w tygodniu. Miesiąc praktycznie aeroby, trochę ćwiczeń na maszynach. Schudłam 5kg. około.

Chciałabym 3 razy ćwiczyć siłowo + aeroby po treningu i 2 dni aeroby. I tutaj zaczyna się problem, gdyż nie mam doświadczenia, podpatruję w necie i na siłce innych. Myślałam o trenerze personalnym, ale siłownia do której uczęszcza nie ma nikogo. Inna siłka nie wchodzi w grę, gdyż musiałabym się przemieścić do centrum, a tę mam pod blokiem. Na inną czasowo nie ma opcji, sama wychowuję dziecko i mam czas 20-22. Tutaj właśnie prośba do Was, czy moglibyście mi podpowiedzieć jakie ćwiczenia wykonywać? Nie ukrywam, że na początku chciałabym pracować na maszynach i z hantelkami. Czy tak się da? Większość planów widziałam ze sztangami, sama nie dam rady, siłownia też jest mała i jest średni wybór. Gdyby ktoś był chętny mi pomóc to mogłabym podrzucić zdjęcia sprzętu, byłabym bardzo happy :)

Plis, pomóżcie. Nie boję się pracy, maszyny, które umiem obsłużyć ładnie mi z obciążeniem pochodzą i gdybym tylko umiała więcej i wiedziała co robić dokładnie to na pewno mogłabym się za pół roku pochwalić ładną sylwetką :)

Pomożecie? :)


Problem z doborem diety na redukcji

Ponad rok temu

Witam,

mam 33 lata, kilka miesięcy temu zostałam mamą. Niestety przez brak ruchu w trakcie ciąży, a także duże zachcianki przytyłam dużo pod koniec ciąży. Łącznie było to 25kg. Od przeszło miesiąca jestem na redukcji, całkowicie zmieniłam nawyki żywieniowe oraz od miesiąca chodzę 4-5 razy na siłownię. Efekty są mizerne, zapewne od źle dobranej diety. Wizualnie zmiana jest, wagowo zmiana drobna.

Problem jest w tym, że nie lubię mięsa, od jajek mam mdłości, więc jedno jestem w stanie zjeść.

 

Rano jadam albo płatki górskie na mleku bez laktozy 1,5%, dodaję migdały, wiórki kokosowe, rodzynki i odżywkę białkową, albo jem chleb żytni z twarogiem półtłustym i odrobiną miodu. Niestety jestem osobą, która lubi sałatki, nabiał i wszystko na słodko, więc ciężko mi zrezygnować z kanapek z dodatkiem miodu. Tak więc większość białka jakie dostarczam to odżywki. Zjem co jakiś czas pierś, kaszę, ale to na siłę. 

Czy w tym tkwi problem? Z braku białka zwierzęcego?

Co mogę zrobić? Z siłowni wracam o 22 i piję kazeine mic.

Prawde mówiąc lepsze efekty miałam na diecie niezbilansowanej, jak nie wczuwałam się w makroskładniki i kaloryczność, więc redukcja źle mi się kojarzy i wiąże się z dołem psychicznym. Macie jakieś rady? Czy mogę zrobić coś w diecie żeby nie zmuszać się do jedzenia mięsa, jeść nabiał i owoce? Chciałam zdrowo, ale to mi nie idzie po prostu :(


Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024