tomilondyn

plan taki sobie teraz ułożyłem , gdyż poprzednio nie posiadałem , ani ławeczki ani hantli tylko sama maszyna, wiec ten teraz który wykroiłem jest do zaakceptowania? 

odnawiam temat.....   .... wszytko idzie jak należy , ale zrobiliśmy mały upgrade siłowni   , doszła ławeczka ze sztanga narazie TYLKO 55 kg, łamana sztanga, i 2 komplety hankielek, do tego ławeczka ukośna..

co by tu teraz do pisać / zmienić? 

1. Przysiady ze sztangą na karku

2. Martwe ciągi

3. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej

4. Wyciskanie żołnierskie

5. Wyciskanie sztangi prostej wąskim chwytem leżąc na ławce poziomej

6. Uginanie przedramion ze sztangą prostą stojąc

7. Przyciąganie ud do brzucha w zwisie na drążku stałym

nie no bez przesady... to nie jest jakiś tam wynik, ponad rok czasu mi to wyszło...... jak ktoś chce to może i naprawdę bez większych wyrzeczeń.. głodzenia czy innych cud, nie wiadomo jakich diet, logika jest prosta racjonalne żywienie, bez słodyczy , gazowanych napoi , czy innych mega fast foodów...  dalej można jest golonkę, czy żeberka i inne smakowitości ale z umiarem i rozsądkiem......ale dzięki za gratulację

any way.... co do treningów, no Tylko o FBW myślałem , ale z cardio wolałbym nie rezygnować, jest to moim priorytetem w połączeniu z Jiu jitsu .. wiec wydolność organizmu jest dla mnie najważniejsza, ale w wyrównaniu z odpowiednia waga, do tego co napisałem wyżej można jeszcze gdzieś wpleść rower, narazie jest to około 3h na tydzień , jakieś 60-80 KM i basen z córką raz w tygodniu 1,5h, ale jest to raczej rekreacja niż trening, no wiec ponowie pytanie czy jest sens i warto wrzucić już teraz treningi siłowe 2x w tygodniu? myślałem o wspomożeniu tego L-Carnitiną..

dzięki

Pozdr.

ci którzy myślą o zwalaniu wagi ale im nie wychodzi , pamiętajcie nie poddawajcie się... i ustawiajcie sobie takie cele które jesteście w stanie osiagnąć , nie celujcie w gwiazdy na niebie (15kg w 2 miesiące) róbcie to racjonalnie i z głową 2kg na miesiąc to też jest wasz sukces!!!!