Dzięki wielkie chłopaki, biorę się zatem do roboty i przysiadam do ćwiczeń na wolnych ciężarach.
Czy jakieś wspomagacze mogą być polecane w aktualnym stanie rzeczy, czy sobie głowy nie zawracać? Oczywiście nie oczekuję jakichś cudownych środków, które miałyby odwalić za mnie robotę