O_O

Ferdydurke.

Pokaż nogi.

 

Zmieniłem plan, ułożyłem sam, trochę lepiej?

 

3 serie

 

10 nachwyt drążek

20 pompek

10 hantle

 

(jedno po drugim, zero przerwy) 

między seriami 2 min przerwy

 

 

 

50 skosów brzucha

1min

50 podnosów

1min

50 brzuszków

1min

50 puf (skośne brzucha)

1min

50 spięć brzucha

 

3 serie

15 przysiadów

 

Zastrzeżenia co do tego? Dodałem nogi, coś jeszcze? Z czasem oczywiście postaram się powtórzenia zwiększyć.

 

 

 

P.S. Maksym, zainspirowałem się twoim treningiem, który był na filmiku. Tylko zrobiłem go trochę pod siebie, dzięki za pomysł 

 

Co to ma być trening nóg? To ja już mogę sobie teraz wstać i zrobić 45. Jakiś ciężar czy więcej powtórzeń dodaj. Już z brzuchem przesadzasz, gdzie to jest dość mała partia. 250 powtórzeń, a 45 chcesz mieć dysproporcje?

Ja wolałbym się z dala trzymać od jakichkolwiek głodówek. Spotkałem się ze sporą ilością osób, które poprzez nieumiejętne stosowanie głodówki narobiły sobie dość konkretnych problemów, a czasu niestety cofnąć się nie da. Głodówka to chyba najgorsze co można dać swojemu organizmowi. Napisałbym, że może jakaś rozsądna głodówka byłaby lepsza, ale łączenie tych słów jak dla mnie jest lekko bez sensu.

Prawdziwa głodówka zaczyna się od 10 dni, a trwać może nawet 40 dni, a co do najgorszego to miałeś kiedyś głodówkę? Jak się nagle przerzuci na głodówkę to będziesz się czuł ledwo żywy i słaby. To samo z powrotem, będzie Ci nie dobrze i efekt jojo. Z resztą jak można wytłumaczyć opinie o tym, że dla niektórych głodówka to najlepszy lek? Od zawsze praktycznie leczono głodem. To nie są bujdy wyssane z palca, a szkoda, że na ten temat nie ma jakiś większych badań.

Zawsze można zrobić australijskie z nogami na taborecie/skrzynce.