Bethge

Witam, nie wiem czy jest w ogóle sens, żeby zakładać nowy temat na bardzo krótkie pytanie, które chciałbym zadać, ale nawet nie wiem gdzie indziej miałbym to umieścić... :-o

Otóż chodzi tylko o to, że do tej pory przez jakiś czas nie pracowałem i mogłem chodzić na siłownię w dni: poniedziałek, środa, piątek i tak właśnie robiłem

Natomiast teraz jak zacznę pracę nie będę miał za bardzo na to czasu, dlatego pomyślałem, że będę tam chodził w dni: środa, sobota i niedziela.

Czy to ma jakieś znaczenie? Czy trening w te dni (mam na myśli takie odstępy czasowe od siebie) jest ok?

Pozdrawiam

Witam,

miałbym pytanie odnośnie tematu "Full Body Workout", ponieważ chciałbym poprawić wygląd swojej sylwetki i zacząć ćwiczyć w ten sposób, ponieważ czytałem, ze jest to dobry sposób na poprawę wyglądu swojego ciała po prostu
Ważę 78 - 79 kg, mam 178 cm wzrostu.
Od dwóch miesięcy chodzę na siłownię, trzy razy w tygodniu: poniedziałek, środa, piątek.
Pierwsze kilka tygodni to był tylko rozruch, rozgrzewka czyli bieganie na bieżni jakieś 8 minut, potem ćwiczenia na przyrządach i znów bieganie
ok. 8 minut na koniec.
W tej chwili mam coś nie tak z kolanem, dlatego nie biegam, nie robię w ogóle ćwiczeń na nogi, po prostu przed i po ćwiczeniach
ćwiczeniach się rozciągam.

W każdym razie kolega mówi, który twierdzi, że jak bardzo on to się nie zna, żeby robić po prostu dwie partie mięśni każdorazowo,
czyli np. byłem z nim wczoraj i ćwiczyliśmy klatkę i triceps, według niego tak powinny wyglądać ćwiczenia i koniec, twierdzi, że ćwicząc
wszystkie partie mięśni na jednym treningu, nic się nie zdziała albo o wieeeeeeele, wiele wolniej...

Nie mówiąc o tym, że taki z niego straszny ćwiczebnik, a obciążenia jakie on sobie zakładał i się strasznie przy nich
męczył były dla mnie dosyć lekkie... Mimo, że jest teoretycznie większy ode mnie... Podobnie było kiedy ćwiczyłem sam, gość obok mnie dużo większy ćwiczył na jednym przyrządzie, i stękał przy tym niemożebnie, kiedy się odsunął spróbowałem z tym samym ciężarem i naprawdę nie był to dla mnie taki problem jak dla niego... było to dość lekkie... Bez kitu, tego to już w ogóle nie kumam... o.O Mam więcej siły, mimo, że jestem mniejszy...?

Więc teraz sam już nie wiem, bo czytałem niby, że jeśli ktoś chce poprawić swoją sylwetkę to powinien właśnie ćwiczyć całe ciało naraz...
chociażby tutaj jest o tym mowa:

[link usunięty]





Tylko, że ten gość z filmiku mówi, żeby wykluczyć ćwiczenia na maszynach, to ja już kurna nie wiem Nie można na maszynach ćwiczyć przy tym? Bo ja już baaaardzo delikatne, ale jakieś tam efekty widzę... Haha

Powinno się ćwiczyć 3 czy więcej razy w tygodniu?
Bo z jednej strony słyszę, że niby mięśnie potrzebują odpoczynku a z drugiej widzę, że jak ktoś ćwiczy codziennie, to jest po prostu duży... Same sprzeczności

Poza tym przede wszystkim trening FBW jest o wiele przyjemniejszy...

Wg mnie ten koleś wygląda nie najgorzej:

No nie wiem, doradźcie coś Może jest gdzieś jakiś dobry plan tych ćwiczeń i jakaś dobra dieta...? Bo szukałem, ale dużo tego i w sumie to w końcu nie wiadomo co wybrać...

Dzięki z góry