Dla mnie ten pomysł jest idiotyczny - lepiej zacznij od wyjściowego 2363 i następnie stopniowo obniżaj. Tak duży deficyt (tj. 1000kcal) może tylko w łatwy sposób doprowadzić do efektu jojo.
To tylko taki punkt odniesienia. Generalnie jem różnie i np w ostatnim tygodniu wygląda to następujaco:
Ale chciałbym zrozumieć proporcje między makroskładnikami.
Czy powinienem jesc mniej wszystkiego cukrów/białek/tłuszczów?
Czy tylko mniej tłuszczów np. jeżeli od PPM obcinam 200 kcal to jem 25 g tłuszczów mniej (8x25).