Okej, czyli drążek jako drugi trening bicepsa w tygodniu. W dniu klatki najpierw robię wszystkie wyciskania, a dopiero potem rozpiętki. Do pleców i nóg dodaję po jednym ćwiczeniu, z tym, że nogi przekładam na inny dzień i trenuję je osobno.
Czy poza tym jest jeszcze coś do poprawy jeśli chodzi o ilość ćwiczeń, zamianę ich lub kolejność wykonywania?
Na razie myślałem o 3 seriach i po 12/10/8 powtórzeń ze zwiększaniem ciężaru.
Co do pleców, dobre będzie przyciąganie drążka wyciągu do klatki piersiowej na siedząco? I co dobrze byłoby dać jeszcze do nóg?
Muszę dodać, że mam swoją domową siłownie z ławeczką, stojakami, małym atlasem i wolnymi ciężarami.
Jeśli o biceps chodzi, to nie jestem kompletnie "zielony", bo chodziłem przez 2 miesiące na profesjonalną siłownie. Co prawda, nie miałem żadnego planu treningowego i robiłem po jednym ćwiczeniu na każdą partię podczas jednej sesji treningowej, ale czuć było jakieś postępy i czuję, że dałbym radę trenować ten biceps 2 razy w tygodniu (raz ciężko, a raz trochę mniej).