Mogła zajść u Ciebie tzw. rekompozycja sylwetki i dlatego mimo, że obwód pasa się zmniejszył (ubyło tkanki tłuszczowej), to przybyło Ci masy mięśniowej i dlatego waga stoi lub nawet wzrosła.
Wagą się nie przejmuj tylko patrz na obwody poszczególnych partii i jeśli te na których zależy Ci aby się zmniejszały (jak np. obwód pasa) zmniejszają się, to nie ma powodów do obaw.
Odnośnie efektów - dopracuj dietę i trening, a spalacz tłuszczu nie będzie Ci potrzebny (przynajmniej narazie).
Generalnie zasada jest taka, że spalacza tłuszczu opłaca się użyć ale dopiero na sam koniec redukcji w celu wypalenia resztek opornego tłuszczu.
Ćwicz, dobrze jedz, dużo śpij, a spalacz zastosuj dopiero wtedy co napisałem.
Różnica była, zwłaszcza na początku. Potem, (czyli jakieś 2 tygodnie po zaczęciu ćwiczeń) wszytko jakby stanęło i jedyny efekt jaki zauważam, to rozstępy na bicepsie