Widziałem zapłakaną parę, wsiedli razem w wieczornego busa
On gdzieś dalej usiadł i stare słuchawki miał na uszach
Ona vis a vis niego, ja pomiędzy nimi stoję
I zaczęło łzawić niebo i napawać niepokojem
I oboje już nie mieli wtedy nic do stracenia
Bo stanęła Ziemia i wymieniali spojrzenia, nawet Phenian
Mógłby się uczyć od niej co to kult jednostki
Jej wzrok co raz mocniej ładował ból pod mostki im
Taa...altruizm cierpi we łzach
I nawet Louis nie przekona jej, że piękny jest świat
I da się lubić. Przepona mocniej tętni i tak
On pewnie by wolał już oszczędzić męki lecz strach
W jej ramionach się już gnieździł, trzęsła się cała
Wybiegła rzucając na dobranoc mu "spierdalaj"
Widocznie nocy tej nie chciała więcej krzywdy
Pomóż mi zamknąć oczy, bym nie widział tego nigdy już.
Circles and cycles and seasons
For everything there's always reasons
But it's never good
Never turns out as it should
Być może miałaś wyjść, ale znowu nie zadzwonił
I być może chciałaś z nim, ale znowu cię zawodzi.
I być może sama z tym jesteś i znowu patrzysz w sufit,
I być sama z tym nie chcesz, a może tak być musi?
Dałaś wiele mu, nie chciałaś w zamian nic,
Zabrał wiele chuj, ale nie chciał dawać nic.
Może dasz mu jeszcze wrócić, chociaż męczy cię ta gra,
W tle znajomy głos nuci, że już nie ma szans.
Kumple zawiedli, a mówiłeś moi ludzie sztywno,
Byś wyszedł zapić, ale telefony w kurwę milczą.
Masz w barku flachę, ale pić do lustra w sumie wstyd,
Weźmiesz to na miękko mówiąc: "Innym już nie umiem być".
Dobra, bo na zdrowie, mówisz: "Żono moja" do niej,
Dzwonić wołasz do niej, że spoko, pora odejść.
Rzucasz słuchawką i pięści na ścianie zdzierasz,
Wtem znajomy głos przypomina ci, że już ich... nie ma!
Circles and cycles and seasons
For everything there's always reasons
But it's never good
Never turns out as it should
Znów pada deszcz, nie potrafię tego znieść już
Dosyć mam przeszkód, nie umiem przez to przejść tu.
Czuję to w sercu, bo jego nie okłamię
To pieprzony świadomości pościg i jego wołanie.
Wątpliwości - nie wiem, co się stanie
Nie chcę czuć nic, polej mi wódki, zapiję pamięć i chuj z tym.
Kochanie, nie ma odtrutki, chuj z tym kacem
Pierdoli mnie dziś, czy stracę zdrowie, czy pracę.
Nic nie poradzę, kiedy śledzi mnie szaleństwo,
Ból każe mi bredzić, a Ty musisz ze mną przejść to
Być tego częścią, musisz, Moja Droga
Nawet, gdy od nowa znów będziemy to budować.
Więc uwierz w moje słowa, gdy krzyknę jeszcze raz
Że wtedy i teraz ja nie musiałem wybierać.
Nasz czas to bariera, prosta droga do trumien
A więc wspieraj mnie, Moja Droga, bo to rozumiesz.
Circles and cycles and seasons
For everything there's always reasons
But it's never good
Never turns out as it should.
Asia. ❤
☆ ▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬ஜ۩۞۩ஜ▬▬▬▬▬▬▬▬▬ ☆
Zielony oznacza, Afrykę i Spokojny kraj..... Żółty oznacza zagarnięte złoto przez kolonistów i dawna bogactwa Afryki.... Czerwony oznacza przelaną krew podczas walk....