Nie bój się z pewnością nie zginie Sam mam wielu znajomych, którzy od samego początku zaczęli ładować kreatynę i jakoś żyją - trzymają dietę, mieli niski staż i jakoś nic im się nie stało.
Jak dla mnie próba nie strzelba, kreatyna jest na tyle małym wydatkiem że możesz spróbować. Tym bardziej jeżeli sam czujesz się po niej lepiej .
Wiesz jakoś jestem teraz tak zmotywowany że już raczej żadna przeszkoda mi na drodze nie stanie xD a do wakacji jest trochę czasu