Witam
Od dłuższego czasu co jakiś czas bolał mnie bark, tak po prostu. Nie było to nigdy podczas aktywności fizycznej tylko najczęściej gdy było mi ciasno albo na przykład nie poruszałem nim od jakichś 15 minut. W ostatnim czasie zdarza się to coraz częściej. Kiedyś bolał mnie tylko prawy bark a od niedawna pobolewa też lewy. Ból nie jest nie do zniesienia, ale jest denerwujący, kiedy np jestem w autobusie i nagle zaczyna się bół. Rozruszanie go nic nie daje, po prostu sam po jakimś czasie przestaje dokuczać.
Od 2 tyg chodzę na siłownię 2-3 razy tygodniowo i nie wiem czy może mieć z tym jakiś związek. Dodam jeszcze, że ćwicząc zwracam uwagę na technikę i nie biorę dużych ciężarów, ponieważ mam dopiero 15 lat. Jeżeli ktoś ma jakieś przypuszczenia, wiedzę, lub jakieś doświadczenia odnośnie tego tematu to proszę o odpowiedź
Pozdrawiam