Skocz do zawartości


mementor

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: Ponad rok temu
-----

Moje tematy

Dieta na masę / 74kg ; 175cm ; MMA /

Ponad rok temu

74kg ; 175cm ; PN&PT - FBW ; WT,ŚR,CZW - MMA
 
Aktualnie moja dieta wygląda następująco:
 
Śniadanie (posiłek węglo #1): 150g płatków owsianych + 400ml mleka 1,5%
posiłek białko #1: 100g słonecznika łuskanego
posiłek węglo #2: 200g makaronu + 100g twarogu chudego
posiłek białko #2: 200g piersi z kurczaka
posiłek węglo #3: 200g kaszy gryczanej / 200g ryżu białego
posiłek białko #3: 250g serka białego wiejskiego chudego
 
Czasami zamienię, któryś posiłek białko na:
posiłek białko #4: jajecznica z 5 dużych jaj
lub
posiłek białko #5: 200g dorsz filet w panierce
W międzyczasie czasami sobie zjem banana też  :)
W sumie: ~3300 kcal ; >= 165 białka ; ~430 węglo ; < 80 tłuszczu
 
1. Czy ta dieta jest w porządku?
2. Czy nie dzieje się nic złego z organizmem, jeżeli od miesiąca dzień w dzień jem ciągle to samo? Osobiście monotonność mi nie przeszkadza, ale czy nie będzie to w jakimś stopniu szkodliwe?
3. Czy produkty z Auchan takie w zielonych pudełkach nadają się do spożycia? Tj czy nie są mniej wartościowe i mogę bez obaw je kupować i wcinać? 

DT Mementor "Od zera do Gangstera"

Ponad rok temu

Cześć i czołem.
 
Opis: 19 lat, 74kg, 175cm, Warszawa.
 
Cel: Wyzbyć się nareszcie strachu i zdobyć pewność siebie. Przełamać się. Nie być do końca życia fleją, tylko stać się facetem. Czyli to, o czym zawsze marzyłem. Metody? Tutaj wymienię adekwatne do tematyki forum, tj: siłownia i sztuki walki. Prawdziwie męskie zajęcia.
 
Doświadczenie: W gimnazjum z rok chodziłem na siłkę, w liceum z pół roku. Aczkolwiek w porównaniu do aktualnego poziomu zaangażowania, to były najwyżej "rekreacyjne" wypady na treningi. Ale bez opierdzielania - trochę tej masy i siły jednak przybyło.
 
Aktualny staż: Za punkt rozpoczęcia przygody przyjmuję symbolicznie 1 grudnia 2015 i nie licząc niestety kilku dni przerwy spowodowanych świętami i sylwestrem, od tamtego momentu dzień w dzień, nieprzerwanie trzymam się diety. Aplikacja Fitatu na Androida to niezbędnik, który każdemu gorąco polecam.
 
Dieta: Cóż... Bardzo monotonna można powiedzieć. Dzień w dzień jem to samo.
 
Śniadanie (posiłek węglo #1): 150g płatków owsianych + 400ml mleka 1,5%
posiłek białko #1: 100g słonecznika łuskanego
posiłek węglo #2: 200g makaronu + 100g twarogu chudego
posiłek białko #2: 200g piersi z kurczaka
posiłek węglo #3: 200g kaszy gryczanej / 200g ryżu białego
posiłek białko #3: 250g serka białego wiejskiego chudego
 
Czasami zamienię, któryś posiłek białko na:
posiłek białko #4: jajecznica z 5 dużych jaj
lub
posiłek białko #5: 200g dorsz filet w panierce
W międzyczasie czasami sobie zjem banana też :)
 
W sumie: ~3300 kcal ; >= 165 białka ; ~430 węglo ; < 80 tłuszczu
 
Nie przeszkadza mi ta monotonność. Nie muszę sobie zaprzątać głowy tym, co dzisiaj zjem i poświęcać czasu na planowanie, co zjem jutro. Zresztą jak na studenta to i tak chyba dosyć bogato wygląda to moje odżywianie ;)
 
Trening: 
Muszę łączyć siłownię i sztuki walki (MMA). Zależy mi na maksymalizacji efektów z obydwu tych dziedzin, ale tak się nie da, więc pozostaje jedynie kompromis. Rozpiska jest taka:
Poniedziałek: FBW A (lżejszy)
Wtorek: Stójka
Środa: Stójka (tutaj trener lubi na koniec zrobić stacje czyli coś typu: pompki -> skakanka -> brzuszki z piłką lekarską -> przysiady z obciążeniem itp, więc można to uznać za swego rodzaju FBW C)
Czwartek: Parter
Piątek: FBW B (cięższy)
 
FBW A:
Nogi: Wykroki ze sztangą 3s
Plecy: Ściąganie drążka 4s
Klata: Wyciskanie hantli skos 3s
Tric+Bic: Wyciskanie francuskie sztangi + Młotki z supinacją 3s
Brzuch: Wznosy nóg 3s
 
FBW B:
Nogi: Przysiad ze sztangą 3s
Plecy: Wiosłowanie w opadzie tułowia 4s
Klata: Wyciskanie sztangi płasko 3s
Tric+Bic: Ściąganie wyciągu górnego + Uginanie ramion ze sztangą 3s
Brzuch: Wznosy nóg 3s
 
Zapewne ktoś od razu powie "za dużo serii!!!". Czytałem trochę o układaniu planu i może być to prawda. Jednakże psychicznie nie potrafię sobie pozwolić na zrobienie mniejszej ilości serii - skutkuje to tym, że czuję, jakby trening został zrobiony w 30% a nie 100%. Największy nacisk kładę na plecy, gdyż są u mnie najsłabiej rozwiniętą partią, zależy mi najbardziej na nich.
 
 
 
Jednakże teraz przez najbliższy miesiąc nie będzie treningów SW, jako że mamy do czynienia z tzw. "sesją". Więc pomyślałem, że skoro jest tylko taka możliwość, to można by przejść przez ten czas na Split 4x w tygodniu. Aby maksymalnie wykorzystać ten czas wolny. Zwłaszcza, że troszkę tej masy by się przydało do parterzu, gdzie miśki lubią wygrywać pojedynki właśnie swoim ciężarem. A gdy już wrócą treningi SW, to po prostu powrócić do starego systemu FBW. Co o tym sądzicie?
 
 
 
 
Epilog
Jak tak patrzę, to ten DT może wydawać się nieco "oschły", "bezuczuciowy". Cóż - nie chciałem tu pisać wypracowania, lecz skupić się na konkretach. Zdjęcia i wymiary dodam na dniach. Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie układała się pomyślnie :) Pozdrawiam serdecznie  :)

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024