Hantlik

Niby nie da się jednocześnie budować masy mięśniowej i gubić tkanki tłuszczowej, bo nie można być na nadwyżce i deficycie jednocześnie tak? Ale co jeżeli tak będę manipulował makroskladnikami, ze będę na deficycie węglowodanów a nadwyżce białka? Nie zgubi się tłuszczu i zbuduje masy jednocześnie?

Takie pytanie może trochę z podstaw dietetyki. Co jeżeli dostarczę kalorie z samych węglowodanów (albo innego makroskładnika)?

I drugie pytanie, w diecie najwięcej jest węglowodanów a co z cukrami prostymi? W różnych jogurtach jest np. 25g węgli w tym 25g cukru, pewnie lepiej unikać nie? Ale gdzieś chyba widziałem, że 10%? zapotrzebowania mogą stanowić cukry proste.

No, ta, tylko, że nie wiem ile tego białka dziennie jem a waże 60.5 czyli troszke poszło do przodu. To może kupie kilka paczek 30G po 2zł i wypije czasem jak będzie dzień gdy mało zjadłem.

Zastanawiam się nad zakupem odżywki białkowej. Ćwiczę 4 miesiące z masą ciała, ważyłem ok. 62, później był etap ok.58 a obecnie ok.60.5. W założeniu mam robienie masy (wcześniej trochę z brzucha chciałem zrzucić ale chyba przesadzałem), ale nie liczę kcal. Taka odżywka to zawsze by było dodatkowe źródło białka i może lepiej by to poszło. Co o tym myślicie? 

Może być KFD regular wpc 80 plus - białko 750g?

Czasem wychodzę na dwór na drążki popróbować MuscleUp'a, nie robie treningu tylko jakaś rozgrzewka i kilka prób wejścia siłowego (trening wykonuje w domu). I tu mam pytanko. Czy można ćwiczyć MuscleUp'a w taki sposób codziennie, zajmuje to 5 minut, nie wydaje się to jakoś bardzo męczące, czy i tak lepiej co 2-gi dzień?

Druga sprawa, że nie wchodzę równo na dwie ręce, masz może jakąś receptę na to? czy po prostu nie mam wystarczająco siły? Najtrudniejszy jest dla mnie moment gdy jestem u szczytu podciągnięcia. Obejrzałem kilka filmików i możliwe, że robie parę błędów (brak przekręcenia nadgarstków), niedługo pójdę sprawdzić czy będzie postęp.