kamilekarPL

Zachęcam do założenia dziennika treningowego..
będziesz mógł śledzić na bierzaco postępy..

też własnie miałem zamiar od wrzesnia,chcę się do tego przyłożyć teraz na 101 % mam możliwości to muszę to wykorzystać. 

Nie trzeba,wiem co to jest trening tabaty.

Wielkie dzięki za pomoc,odezwe sie za kilka miesięcy czy wszystko ładnie idzie . 

Pozdrawiam.

To, już musisz obserwowac, swój organizm..
tego Ci powiedziec, jednoznacznie nie, mogę każdy reaguje inaczej..
obserwowuj, swój organizm,

Ano dobra czyli waga notatnik i jazda. 

I ostatnie pytanie które mnie dręczy,a raczej moja ciekawość. To jest trening typowo na siłe,lekko pod mase ? Rozumiem że lepiej robić to w sposób pierw zrobić dobrą wagę i dopiero potem dynamikę ( gdzie właśnie to jest moim priorytetem ). Niż ciulać się cały czas dynamiką i czekać aż wskoczy 1kg na parę miesięcy ?

A i jeszcze czemu wyciskanie na Płaskiej,a nie skos ?  Chodzi mi tutaj a by głównie budować siłę barków,mniej klatki

Coś, takiego jak rozpisales, może. być, a czykolwiek,
kolejny, Trenig A " bym dał nie, w środę , A W czwartek, ( z reszta będziesz widzial, jak sie będziesz czuł)
co do kcl, też nie będzie problemow, bo -
zaczynasz, od 80% możliwości lub, nawet od 70% możesz zacząc, i dochodzisz, do max, możliwości, po dopiero paru mc, a nawet, zwieksysz, swoje osiagi..
o to chodzi w tym treningu,
taka sugestia, low Carb, " dieta by tu sie dobrze sprawdziła.

Czyli powiedzmy moja baza 1900 kcal na dzień w dzień nie treningowy

150g wegli, czyli 600 kcal 33 %
200g białka 800 kcal jakieś 40 %
50g tłuszczu  450 kcal  25 %


Czy możę bardziej  

100g węgli czyli 400kcal  20%
200g  białka 800 kcal 40%
80g tłuszczu 720 kcal 40%

W dzień treningowy dokładać do wszystkiego jakieś 10% ? Tak żeby wyszła nadwyżka z 300kcal ? Czy całe te 2 miesiące przemęczyć sie na tym low carb 1900 kcal ?

Rozumiem założenie i myśle że będę się do tego stosował bo wygląda nieźle. Ale mam wątpliwości,mianowicie czy taki trening ma sens kiedy jestem na ujemnym bilansie kcal,czy mozę jeść z lekką nadwyżka a intervał załatwi sprawę ? Jak wspominałem własnie pierw przez 2 miesiące chce wywalić 5 kg tłuszczu,a potem zacząć trening docelowy,czy to nie ma znaczenia kiedy taki własnie trening zacznę ?


A drugie pytanie    Rozumiem że mam to rozłożyć na 10 dni,a nie w 7 ?   Przykład:

pon A
wt wolne
Sr interwał
czw wolne

PT B
sob wolne
Niedziela Interwal
Pon C
wt wolne
Sr A
.

Ja bym dal 3x Fbw, ze stopniowaniem, obciazen,
trening Ciezki, Sredni, Lekki..
i 2-3 treningi interwalowe, w tygodniu, po 25-30min..

Czyli powiedzmy pon,sr,pt FBW.   (cross narazie odpuścić ? ),a interwałowy trening mogę zrobić coś takiego ? 

-Pon: Powiedzmy lecę z powtórzeniami do 8 z zapasem na 1 ? I po tym walnął bym intervał na skakance jakieś 30 min
-Wt- Intervaly (bieganie)
-Śr: trening 12 powtórzeń 

-Czw Intervały (bieganie)
-Pt lekkie ciężary powtórzenia w granicach 15 ?

I te 3 treningi fbw każdy ma być taki sam ? Tylko zmieniać powtórzenia i ciężar ? Czy w pt kiedy jest "lekkie" mogę np robic w tedy kaptury,tyl barów, ?

Kiedy jeszcze wplatać brzuch (3 ćwiczenia do których dążę to dragon flag w powtórzeniach,wnosy nóg w zwisie,oraz rozjazdy na kołeczku po ziemi)   

A poniedziałek coś takiego

-rozgrzewka

-Przysiad
-Martwy
-Skos w górę,czy możę płaska ? Priorytetem dla mnie jest siła barków
-Podciąganie tylko i wyłącznie (nie żadne maszyny)
-i co jescze mógłbym zrobić tego dnia ? Czy wgl przysiad i martwy jednego dnia nie trzymają się kupy ?

Oczywiście życie na 1800 kcal endomorfik ;c. Inaczej za cholere nie zejdzie te 5kg tłuszczu o czym wspominałem. A potem będę myślał,jak zejdzie co nie potrzebne.