Undercover

Dzięki za wyjaśnienia, Kevin. Są bardzo pomocne.

Dzięki za wyjaśnienie. Masz rację. Na pewno nie jest to tłuszcz, lecz mięśnie. Tylko że nie wygląda to zbyt ładnie.

No i nadal czegoś nie rozumiem, bo chyba tzw. sześciopak to właśnie górne partie brzucha, a "brzuszki" to przecież ćwiczenie na górne partie brzucha, jak sam napisałeś, więc dlaczego nie wystarczy do ich ukształtowania? Już pytałem w poprzednim moim wpisie: która to jest dolna część brzucha? Czy to ta część zaznaczona na fot. 1 czerwonymi strzałkami? A skośne są widoczne na którymś ze zdjęć? Jakbym miał w 1/3 tak wyraźny sześciopak jak ten gość z fot. 1 to by mi w pełni wystarczyło

Prosiłbym jeszcze o doprecyzowanie, jeśli to nie jest zbyt duży kłopot, bo chciałbym to wszystko dobrze zrozumieć.

Dzięki za odpowiedź, ale potrzebuję doprecyzowania.

Na zdrowy rozum to wydawało mi się że te fałdy z #2 to raczej bok, a nie dół brzucha. Dołem nazwałbym raczej ten fragment zaznaczony czerwonymi strzałkami z fot. 1. Podobno jednym z lepszych ćwiczeń na dolne partie brzucha jest unoszenie nóg i bioder do góry jak na fot. 2.
Czy to znaczy że to konkretne ćwiczenie rozwija, kontynuując moją wcześniejszą terminologię, fałdy z #2 i nie powinienem go wykonywać w moim przypadku?

Sprawa druga: czy aby rozwinąć jedynie tzw. sześciopak, zaznaczony sześcioma żółtymi strzałkami na fot. 1, wystarczy wykonywać jedno ćwiczenie, tzw. brzuszki, jak na fot. 3? Jeśli nie to prosiłbym o zasugerowanie innych ćwiczeń. Wiem że oprócz nich potrzebna jest również odpowiednia dieta, ale tutaj chodzi mi jedynie o odpowiednie ćwiczenia.

1. To pod jego klatką to jego brzuch jeszcze, tutaj wiele nie zrobisz, zależy od genetyki
Czyli te połałdowania, grudki, itp. z poprzedniego zdjęcia to wina genetyki? Dwie różne osoby ćwicząc tak samo mogą uzyskać różne efekty: jedna takie jak na pierwszym zdjęciu z poprzedniego wpisu, inna takie jak na pozostałych zdjęciach? To szkoda

Fot. 1


Fot. 2


Fot. 3