Skocz do zawartości


bleak

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: Ponad rok temu
-----

Moje tematy

brzuszki

Ponad rok temu

Kiedy najlepiej robic cwiczenia na brzuch, w dni treningowe, czy pomiedzy nimi? Dajmy na to, trening trzy razy w tygodniu poniedzialek - sroda - piatek i teraz brzuchy trzaskac wtorek - czwartek - sobota, czy zaraz po treningu na silce?

Prosba o podpowiedz

Ponad rok temu

Witam

Tutaj http://forum-kultury...by-bylo-lepiej/ opisalem dokladnie w jaki sposob cwicze (albo raczej cwiczylem) bo jestem w fazie zmieniania treningu wedlug waszych rad. O "diecie" tez tam skrobnalem pare slow, ale przkleje to jeszcze raz tutaj, bo zdaje sie, ze tamtem dzial jest wylacznie o treningach:

Odnosnie mojego odrzywiania sie. Nigdy nie bralm zadnych odrzywek, bialek, wspomagaczy i nie chce brac. Przewaznie posilki w ciagu dnia wygladaja mniej wiecej tak:

sniadanie:
- jaki splatki owsiane lub kukurydziane z mlekiem (pewnie jest to okolo 1,5 szklanki mleka i jakies moze 60-80g platkow) / lub 3 jajka na twardo
- ze dwie kanapki skladane z maslem orzechowym, bardz szynka i zoltym serem
- czasami jakis owoc (bana, jablko), ale to nie codziennie

obiad:
- ryz bardz makaron (1-2 worki ryzu)
- smazony filet z kurczaka badz indyka (jakies 250g) / bardz kotlety mielone (tez okolo 250g) / badz zamiast tego wszystkiego spaghetti z 250g miesa mielonego
- jakies warzywka na petelni podsmazane do tego, czasem jakis owoc (banan, jablko)

kolacja:
- przewaznie kanapki lub tosty z zoltym serem, szynka - 2-4 sztuki
- czasami 3 jajka na twardo lub puszka tunczyka lub kostka twarogu chudego z mlekiem

To wsio na ta chwile, mozliwe ze o czyms zapomnialem, to najwyzej pozniej dopisze. Oczywiscie zdarza sie zjesc np. lasagne na obiad zamiast tego, albo po prostu ziemniaki ze schabowym i surowka, ale generalnie obiady wygladaja tak jak napisalem wyzej. Oprocz tego czesto zdarza mi sie jesc miedzy posilkami, jakas kanapka, owoce. Staram sie nie jesc slodyczy, pije z ato duzo kawy i mleka. Dotychczas zaraz po treningu jadlem od razu puszke tunczyka, albo ze 3 jajka, jednak wyczytalem na forum, ze po treningu powinno sie jesc weglowodany, a bialko nieco pozniej, wiec zamiast tego zaczalem jesc owoce (jakas pomarancza, jablko). Czy taka "dieta" jest okay - cos mi sie wydje, ze dalej jest to za malo bialka, a chcialbym dojechac z masa do okolo 100kg (obecnie mam okolo 93kg co przy moim wzroscie 197cm jest ciut malo).

Prosze o komentarze, porady itp. Dzieki i pozdrawiam.

Co mam zmienic w treningu/diecie zeby bylo lepiej?

Ponad rok temu

Witam

Jestem tutaj nowy, wiec prosze o wyrozumialosc. Cwicze regularnie od okolo 2 lat i chcialbym sie dowiedziec co zmienic w moim planie treningowym, diecie, zeby troche zyskac na masie. Krotko o mnie:

http://forum-kultury...__0

Trening wyglada mniej wiecej tak:

Poniedzialek:

plecy + kaptury + biceps + przedramie
- przyciaganie za glowe (nie wiem jak to sie fachowo nazywa, rodzaj atlasu z szerokim uchwytem, ktory przyciagamy do karku w pozycji siedzacej) 3 x 8 (70 do 85kg)
- przyciaganie przed glowe (to samo, ale przyciagam uchwyt do klatki piersiowej) 3 x 8 (45-60kg)
- przyciaganie do klatki w pozycji siedzacej, ale nie jak w pierwszych dwoch przypadkach z gory, tylko z przodu (siedze zaparty nogami) 3 x 8 (50-70kg)
- przyciaganie hantla jedna reka do gory w pozycji na czworaka na lawce 3 x 8 (20-25kg)
- kaptury - wiadomo unoszenie barkow z hantlami 3x8 (25-30kg jeden hantla)
- biceps - modlitewnik jedna reka 3x8 (12,5-15kg hantla)
- uginani ramion ze sztanga 3x8 (25-30kg)
- uginanie ramiom z hantlami na przemian 3x8 (12,5-15kg hantla)
- przedramie - nawijanie ciezarka na sznurku na uchwyt na wyprostowaych przed siebie rekach 3x8 (okolo 2kg)
- zginanie nadgarstkow trzymajac w dloniach sztange, przedramie oparte o laweczke 3x8 (20kg)

Sroda:

Klatka + triceps
- wyciskanie sztangi na plasko 3x8 (80-90kg) Przewaznie zaczynam najpierw od proby wycisniecia maksymalnego ciezaru, przykladowo wyciskam po razie 100kg, 110kg i probuje bic rekord 120kg, po tym dopiero robie serie
- wyciskanie sztangi skos gora 3x8 (60-70kg)
- wyciskanie hantlami na plasko 3x8 (25-27,5kg hantla)
- rozpietki na plasko 3x8 (15kg hantla)
- wyciskanie hantlami skos gora 3x8 (25-27,5kg hantla)
- rozpietki skos gora 3x8 (15kg hantla)
- triceps - prostowanie ramion ze sztanga z za glowy w pozycji lezacej 3x8 (30-35kg)
- francuzy 3x8 (12,5-15kg hantla)
- "pompki" na poreczach 3x8

Piatek:

Nogi + barki
- przysiady ze sztanga na karku 3x8 (okolo 60kg)
- wykroki ze sztanga na karku, lub hantlami w dloniach 3x8 (okolo 50kg)
- wypychanie na maszynie w pozycji siedzacej 3x8 (100-130kg)
- prostowanie nog na maszynie w pozycji siedzacej 3x8 (60-90kg)
- lydka - unoszenie ciala stojac na palcach na krawedzi jakiegos podestu (dodatkowo trzymam w dloni hantla 25-30kg) 3x8
- barki - wyciskanie sztangi do gory w pozycji siedzacej 3x8 (50-65kg)
- unoszenie wyprostowanej reki z hantlem przed siebie 3x8 (8-9kg hantel)
- unoszenie wyprostowanej reki z hantlem w bok 3x8 (8-9kg hantel)

Dodatkowo we wtorki, czwartki i soboty robie brzuszki ( + kilka innych cwiczen, lacznie jakies 30-45 minut cwiczen)

Teraz odnosnie mojego odrzywiania sie. Nigdy nie bralm zadnych odrzywek, bialek, wspomagaczy i nie chce brac. Przewaznie posilki w ciagu dnia wygladaja mniej wiecej tak:

sniadanie:
- jaki splatki owsiane lub kukurydziane z mlekiem (pewnie jest to okolo 1,5 szklanki mleka i jakies moze 60-80g platkow) / lub 3 jajka na twardo
- ze dwie kanapki skladane z maslem orzechowym, bardz szynka i zoltym serem
- czasami jakis owoc (bana, jablko), ale to nie codziennie

obiad:
- ryz bardz makaron (1-2 worki ryzu)
- smazony filet z kurczaka badz indyka (jakies 250g) / bardz kotlety mielone (tez okolo 250g) / badz zamiast tego wszystkiego spaghetti z 250g miesa mielonego
- jakies warzywka na petelni podsmazane do tego, czasem jakis owoc (banan, jablko)

kolacja:
- przewaznie kanapki lub tosty z zoltym serem, szynka - 2-4 sztuki
- czasami 3 jajka na twardo lub puszka tunczyka lub kostka twarogu chudego z mlekiem

To wsio na ta chwile, mozliwe ze o czyms zapomnialem, to najwyzej pozniej dopisze. Oczywiscie zdarza sie zjesc np. lasagne na obiad zamiast tego, albo po prostu ziemniaki ze schabowym i surowka, ale generalnie obiady wygladaja tak jak napisalem wyzej. Oprocz tego czesto zdarza mi sie jesc miedzy posilkami, jakas kanapka, owoce. Staram sie nie jesc slodyczy, pije z ato duzo kawy i mleka. Dotychczas zaraz po treningu jadlem od razu puszke tunczyka, albo ze 3 jajka, jednak wyczytalem na forum, ze po treningu powinno sie jesc weglowodany, a bialko nieco pozniej, wiec zamiast tego zaczalem jesc owoce (jakas pomarancza, jablko). Czy taka "dieta" jest okay - cos mi sie wydje, ze dalej jest to za malo bialka, a chcialbym dojechac z masa do okolo 100kg (obecnie mam okolo 93kg co przy moim wzroscie 197cm jest ciut malo).

Mam nadzieje, ze o niczym nie zapomnialem i ze wszystko co napisalem jest dl Was zrozumiale (nie znam fachowych nazw poszczegolnych cwiczen :P) Prosze o komentarze, porady itp. Dzieki i pozdrawiam.

24 lata, 2 rok na silowni

Ponad rok temu

Witam

Jestem nowy na tym forum, mam 24 lata, wzialem sie za siebie jakies 2 - 2,5 roku temu. Na poczatku mojej przygody z silka robilem mase glupot - zle wykonywane cwiczenia itp. jednak czlowiek uczy sie cale zycie i z czasem zaczalem lapac o co w tej calej zabawie chodzi. Ustalilem sobie mniej wiecej nazwijmy to 'swoj plan treningowy', produkty spozywcze ktore moge i powinienem, a ktorych nie powinienem jesc i zaczalem regulrna walke o lepszy wyglad (bo zawsze wygladalem jak tyczka - 197cm wzrostu i okolo 80kg) Zadnych odrzywek i innych, roznych szeroko pojetych sterydow nigdy nie bralem i brac nie chce. Minely te dwa lata i... no wlasnie, efekty jakies tam sa na pewno, ale znajomi to znajomi, a ja chcialbym poznac obiektywne opinie ludzi, ktorzy maja jakies pojecie na ten temat, wiec wrzucam kilka fotek. Obecna waga to okolo 93kg, wzrost ten sam 197cm (nic juz nie uroslem :)) Dokladnych wymiarow niestety nie moge podac, bo nie mam miarki na ta chwile :P Zauwazylem, ze ludzie czesto sie chwala, albo pytaja: "ile bierzesz na klate" no to tez sie pochwale, moj rekord to 120kg - wypchniete jeden raz of course. To chyba tyle.

Kiedys:
Dołączona grafikaDołączona grafika
Jedyne fotki jakie mam "na w pol golasa" z tamtego okresu (2006 rok)

Obecnie:
Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika
Sorry za rozpizdziel za mna, zdjecia robione na stancji.

Ps. Wiem, ze mam patologicznie chude nogi - jeden z bledow na poczatku przygody z silka byl taki, ze nie trenowalem w ogole nog i plecow. Czekam na opinie i porady. Pozdrawiam

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024