Witam.
Mam 28 lat i jestem po urodzeniu dziecka. Wróciłam bez suplementacji i treningów do swojej początkowej wagi 49kg, którą uzyskałam wcześniejsza suplementacja z 64kg (6 lat temu tyle ważyłam przy wzroście 167cm) Thermo Speed Extreme, L-Karnityną, Dyma Burn nie mogłam brać - krwotoki z nosa itp. W pewnym momencie przerwałam stosowanie TSE, bo chudłam dalej, a waga 46 - to było niepokojące Dzięki TSE schudłam faktycznie prawie na ości z tym, że mam tendencję do grubszych ud kontra łydki i pęciny. Chciałabym to jakoś wyrównać, bo wygląda to dość dziwnie. Aktualnie ważę 50.8 i znowu chciałabym wrócić do wagi 48 i niestety TSE już chyba nie działa, bo nie daje rezultatów. Czy możecie polecić mi jakiś spalacz tłuszczu oraz poradzić coś na te nogi?