 .
 .Piłeczka do tenisa mi się sprawdzała, a chłopakowi jako mini roller dezodorant.Do pełni szczęścia jeszcze jednak brakuje mi czegoś twardszego na plecy i dwugłowe ud i jakieś solidnej piłki albo małego wałka na mniejsze grupy.
nie, foch! (jak to baba)mea culpa.
 


 
			
 Zawartość
    Zawartość Nie podano
 Nie podano
	
 
			 FaceBook
 FaceBook 
