budo_xrt23

Ok, ale czarny mściciel też ma rację - w boksie uczą tylko jednej strony. Teoretyzując można też stwierdzić coś przeciwnego do Twego zdania, Shabu - trenowanie na obie strony może wprowadzić dezorientację w walce - zamiast mieć przed sobą tylko jedną możliwość, ma się dwie i decyzja, na którą z tych dwóch możliwości się zdecydować, może zabrać ten kluczowy ułamek sekundy decydujący o zwycięstwie. Zdaję sobie sprawę, że mooocno teoretyzuję.

Ciekawe jak to jest w zapasach - stylu wolnego i klasycznego - czy uczy się technik na jedną, czy na obie strony...

Dzięki za wytłumaczenie. Rzeczywiście, taki rzut mógłby poważnie połamać przeciwnika.

Dziękuję za odpowiedzi. Mnie też wydawało się, że trzeba się uczyć technik na obie strony, a dopiero na późniejszym stopniu zaawansowania można szlifować swoje popisowe techniki. Jednak trudno mi było również uwierzyć, że ktoś tak doświadczony jak mój trener - człowiek niemłody i były zawodnik- mógł się tak mylić. Zdaje się, że Martius trafnie wytłumaczył mojego trenera pisząc, że warto uczyć się technik na obie strony w kształceniu zawodniczym, natomiast w kształceniu samoobrony lepiej jest może skoncentrować się na jednej stronie (mniej treningów niż mają przyszli zawodnicy). Jest to zgodne ze zdroworozsądkową zasadą, że lepiej jest mieć mało technik, lecz dobrze opanowanych i przetrenowanych, niż całą ich paletę, ale słabiej opanowanych i mniej wytrenowanych. A moja grupa jest właśnie nastawiona raczej na samoobronę. Pozdrawiam.

PS. Bardzo jestem ciekawy, co to jest ten rzut odwrotny. Czy to jest jakiś odpowiednik suplesa?