Skocz do zawartości


budo_jorvik108

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje tematy

Moja osobista opinia odnośnie genezy współczesnego karate

Ponad rok temu

Geneza tradycyjnego karate (głównie japońskiego).
Tak sobie myślałem o różnych teoriach o degeneracji karate jako sztuki walki: upowszechnienie, wprowadzenie nauczania karate jako formy wychowawczej dla japońskiej młodzieży/dzieci mającej na celu wychowanie młodych sprawnych wojowników/samurajów-nazistów. Ale ostatnio znalazłem opinie, że Majstrowie z Okinawy wcale nie chcieli nauczać nikogo jak się efektywnie bronić tylko zależało im na tym aby zachować dziedzictwo karate bez podawania konkretów .
Jeżeli popatrzymy na te bardzo tradycyjne systemy karate (nie wszystkie) to generalnie forsują one niezbyt zdrowe odruchy obronne. Nie będę wypowiadać się o doskonaleniu ducha, charakteru itp. pierdach tylko chciałbym zwrócić uwagę na kilka aspektów tzw. tradycyjnego karate:

1: Statyczne pozycja i poruszenie się = łatwiejszy cel dla przeciwnika.
2: Garda na wysokości pępka = jak powyżej.
3: Twarde bloki = nieefektywna obrona.
4: Nieefektywne uderzenia = słaba forma ataku.
5: Haniebna praca nóg i tułowia = wszystkie powyższe.
6: Unikanie jakiejkolwiek formy testowania umiejętności (sparring) = najczęściej brak …
7: Nierealistyczne techniki „samoobrony” = problemy ....

Generalnie powyższe punkty dają gwarancje wychowania sprawnych fizycznie adeptów SW będących w stanie przetrwać starcie z niewyszkolonym i niedoświadczonym przeciwnikiem ale w konfrontacji z kimś kto zna się na rzeczy to już inna historia (moim zdaniem to wyjaśnia dlaczego karatecy dostają baty od bokserów).
Moim zdaniem karate nauczane powszechnie w końcu XIX i początkach XX, później powielane w krajach zachodu (do dnia dzisiejszego) to taka ogólnorozwojowa dyscyplina dla młodzieży bez większych wartości bojowych (są jednak chlubne wyjątki i nie chodzi mi tu raczej o style). Stan ten (karate) jest pogarszany przez różnego rodzaju dziwactwa typu – karate jako sztuka doskonalenia , oświecenia lub medytacji.
Polecam przeczytać:
http://www.cqbservices.com/?page_id=38

Osobiście mogę powiedzieć, że im dłużej trenuję tym więcej widzę podobieństwo do dawnego boksu(bez rękawic) i innych (moim zdaniem) efektywnych form walki (np.: indonezyjskie sztuki walki/Bob Orlando).

Generalnie, sądzę, że karate współczesne ma niewiele wspólnego z tym uprawianym na Okinawie w XVIII czy XIX w.. Nie trzeba być szczególnie kumatym, żeby domyśleć się, że Majstrowie z Okinawy nie mieli wielu powodów, żeby przekazywać pełnie swoich umiejętności japońcom, a później amerykańcom.

Jeden wątek więcej:
Znalazłem na forum kilka wypowiedzi na temat treningu dla niepełnosprawnych podobnie jak na stronie jednej sekcji, w której chciałem trenować (kata dla ludzi na wózkach inwalidzkich). Cieszy mnie to niezmiernie, że owe osoby(niepełnosprawne) nie poddają się i próbują coś z tym zrobić ale karate nie zostało (w szczególności kata) zaprojektowane dla nich. Techniki w formach, które moim zdaniem są esencja karate, będą służyć tylko osobom poruszającym się o dwóch nogach i mającym obie ręce sprawne (należy pamiętać kiedy to stworzono – nie było wtedy wózków inwalidzkich).
Osoba niepełnosprawna chcąca się nauczyć bronić powinna trenować system zaprojektowany dla osób z podobnymi problemami.

Ponizej zamieszczam opinię kogoś innego:
Bob Orlando (http://www.orlandoku...r_frameset.html)
„...Not everyone can become a black belt here. There are a variety of mental and physical conditions that prohibit many from reaching what we hold as expert level. For example, if karate is as an Oriental art of self-defense in which an attacker is disabled by crippling kicks and punches, then the requirement to kick effectively becomes a barrier to one confined to a wheelchair. Proficiency in other areas of the art may be within reach of those so impaired, but in this school, black belt-level is not. (It is not my intention to be cruel or insensitive here. We have a son who is blind, suffers from Aspergers Syndrome, and has an IQ of just 70. We love our son, but the reality is that black belt level in our school is simply not within his capabilities.)...”

Tradycyjnie i po samurajsku - Sayonara.

takie tam Kata bunkai

Ponad rok temu

Poniżej zamieszczam linki do klipów z mojego treningu w czasie którego ćwiczyliśmy bunkai.
Pod koniec zdecydowaliśmy się nakręcić kilkuminutowe video i to są tego efekty.
Takie zabawy z możliwymi aplkacjami i różne odmiany tych samych motywów. Generalnie są to proste i podstawowe wariacje aplikacji kata . Głównie skupiliśmy się na atakach na łokcie i nadgarstki ale wiele z tych technik da się łatwo przetłumaczyć na obrony przeciw uderzeniom itp. lub jako konrtry albo kontry do kontr itp. Nic specjalnego ale może się komuś podobać.




Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024