Zreszta zobaczysz, zeby ktoras traktowac troche nieco powaznie, nawet w sensie rekreacji ruchowej - musisz jej sie poswiecic bardziej niz innej. Po pewnym czasie wylonia sie Twoje wlasne preferencje.
Ja np. do boksu i karate, kilka lat temu dorzucilem bjj. A pozniej zobaczylem jaki to ogrom zadan i niekonczaca sie nauka. Bjj zajmowalo mi tyle czasu, ze w zasadzie przestalem robic boks i karate. Bo jak robilem bjj, do tego areoby, przygotowywalem sie atletycznie etc. (dwa treningi dziennie) - to gdzie ja mialem wcisnac pozostale reczy?
Pozdrawiam
K_P
Też wolałbym się poświęcić jednej sztuce walki ale niestety nie mam raczej takiej możliwości.