Nie wiem czy w dobrym dziale zadaje pytanie, jak nie to proszę o wybaczenie.
Mam takie pytanie: Czy za pobicie kogoś w obronie własnej mogę mieć problemy?
Słyszałem już różne opinie, a nasze prawo jest raczej po stronie przestępców

Na ulicy (a miałem już kilka przypadków) zawsze staram się jak najszybciej pokonać kolesia i nie zwracałem większej uwagi na brutalność. Ostatnio mój kolega z klubu też miał jedno starcie na ulicy i teraz przyszło mu wezwanie do sądu, jako, że niby jest wytrenowany i przekroczył granice obrony koniecznej.
Więc jak to z tym jest, czy broniąc się na ulicy mogę mieć przez to problemy??? Zaznaczam, że nie chodzi mi tutaj o solówkę czy ustawkę, tylko zwykły napad "dla przyjemności"
Sorki jeśli był już taki temat, ale szukałem i nie znalazłem, jak by co to dajcie mi linka do niego.
Pozdro