Skocz do zawartości


budo_kałkaz

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Polskie prawo

Ponad rok temu

Dzięki Panowie za te info.

PS.
On się nie przyznał do tego, że trenuje sporty walki, tylko ten koleś co mu sprawę założył to zgłosił ( gdy się bili tamten o tym jeszcze nie wiedział )

W temacie: Polskie prawo

Ponad rok temu

Zmienił tok myślenia, to tak jak kolega wyżej wyjaśnił.

Wsadził Ci rękę do kieszeni?

Nie, popchnął mnie na ścianę i zaczął się odgrażać, nie pamiętam już co mówił tak dokładnie.

bójkę tzn sytuację w której uczestniczą co najmniej trzy osoby, które jednocześnie występują jako strona atakująca i broniąca się.

Ja byłem zdecydowanie po stronie broniącej się, po prostu chciałem stamtąd wyjść.

Co do trzeciego przypadku, też może być różnie. Jeżeli widzisz, że dwóch leje jednego to idziesz na pomoc w ramach obrony koniecznej. Jeżeli na Twój widok uciekają to zamach został odparty.

Jeden dostał z główki w twarz, a drugiemu założyłem dźwignię na rękę i zapytałem czy się już uspokoił.

W temacie: Polskie prawo

Ponad rok temu

Miałem 3 takie przypadki:
1. Było to gdzieś 2-3 lata temu, wracałem z kolegą do domu i jak przechodziliśmy przez osiedle to zaczepiło nas trzech kolesi, olaliśmy ich, ale jeden z nich chciał telefon za przejście przez "ich teren" gdy nie chciałem mu oddać to chciał go sam zdobyć, więc musiałem mu zmienić tok myślenia. Jego dwóch kolegów tylko się patrzyło.
2. Na dyskotekę wpadło kilku gości z sąsiedniego miasta i zaczęła się typowa burda, wtedy też musiałem się bronić przed jednym gościem.
3. Ostatnie zajście miało miejsce w pociągu jak wracałem z gdańska. Wtedy byłem świadkiem jak dwóch kolesi w przejściu (tam około łączenia wagonów) butowało jakiegoś gościa. Nie wiem czy zrobiło mi się żal go zrobiło, że mu pomogłem, czy też dlatego, że jeden z nich powiedział "a ty co się gapisz?" tak czy inaczej zazwyczaj olewam takie akcje i nikomu nie pomagam, ale wtedy zrobiłem wyjątek. Jako, że tam było mało miejsca to nie miałem problemu z nimi.

I jak dotąd nigdy nie miałem przypału z sądem

W temacie: triki wrestlerow

Ponad rok temu

Nie każdy wrestler będzie wrakiem w wieku 35 lat, bez przesady. Napewno taka kaskaderka eksploatuje organizm, ale raczej zdecydowana większość podchodzi do tego rozsądnie i jak coś zaczyna nawalać ze zdrowiem to się wycofują. Wystarczy popatrzeć na Hulka Hogana czy też The Rocka (Dwayne Johnson)

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024