budo_paciorek

A u mnie w mieście nie ma tej gazety:P

Film jest całkiem dobry. Skuteczność niektórych technik naprawdę może trochę rozbawić jednak tak na serio jedyną rzeczą do której można by się przeczepić porządnie to Ginga w wykonaniu głównego bohatera

Byłem u lekarza.
Uciskał mi nogi, kazał ruszać w różne strony, podciągać itd.

Na szczęście stwierdził, że to tylko dość mocne naciągnięcie ścięgna.

Pozdrawiam
Dziękuję za dobre rady.
Przynajmniej już się nie stresuje co to może być.

przypadek przypadkowi nierówny. leć do lekarza. a jak uważasz, że pierdoła, to się nie przejmuj.

(koledze taka "pierdoła" skończyła się achillesem urwanym i podwiniętym aż do kolana...)

Skorzystałem z rady i już umówiłem się z lekarzem. Jutro do niego skoczę i w razie co od razu wyśle mnie do chirurga.
Napisze co i jak

Pozdrawiam
Axe!

Ja już 2 razy miałem ponadrywane ścięgna w jednej nodze. No ale to tylko i wyłącznie moja własna głupota i teraz muszę za to cierpieć Cały czas mam jeszcze stracha, że jak kopnę wysoko to mi się odnowi kontuzja. Ja miałem problem z tym ze 3-4 miesiące. Nie mogłem prostej nogi podnieść wyżej niż na wysokość kolana. No i żeby nie stracić kondycji zapisałem się na boks. Kondycja się utrzymała a może i nawet poprawiła, trochę technik ręcznych zawsze się może przydać Mam nadzieję, że szybko Ci się to wyleczy. A jeżeli miało by to trwać dłużej to polecam boks.

Zdrowia życzę.

Dziękuję za życzenia.

U mnie z nogą jest o tyle lepiej, że ponad pas unoszę ją bez problemu czyli tak jak było zawsze. Ból występuje tylko przy naciąganiu.

Zapytałem na forum bo czasami mogła się tu znaleźć osoba która przeżyła taką samą sytuacje. Wtedy ona udzieliłaby mi podpowiedzi