Skocz do zawartości


budo_mckinzie

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Dlaczego brazylijskie jiu-jitsu jest NAJ?

Ponad rok temu

Czyli spiskowa teoria dziejow. W pierwszych UFC tez rodzina Graciech wszystkich oplacila. Spryciarze! Oplacalo sie! Ile zarobili od tego czasu! Wielu chcialo uczyc ie bjj i wydali na to majatek. I k... do dzis nie wiedza, ze zostali oszukani... I zostali z niczym. Przeciez to kolano na twarz w czasie wjazdu w nogi wystarczy. Wystarczy pare razy przetrenowac to i bedzie ok. Obrotowki z wyskoku znowu beda zwyciezac.
Pozdrawiam
K_P

Dzieciaku, czy ty kiedykolwiek biłeś się z adeptem BJJ?? Mam nadzieję, że kiedyś któryś cię dorwie. A wówczas po upływie 15 sekund będziesz leżał na ziemi, przez następne 15 sekund będziesz otrzymywał uderzenia pięściami w twarz (nie mogąc ich blokować ani kontrować) a na koniec będziesz leżał i płakał z bólu, gdy adept BJJ założy ci dźwignię na rączkę i będzie ci zadawał kontrolowany ból, bawiąc się z tobą jak z przedszkolakiem. Obyś doczekał kiedyś walki z zawodnikiem BJJ, swoje kolanko będziesz mógł sobie w kakao wsadzić :D

W temacie: Dlaczego brazylijskie jiu-jitsu jest NAJ?

Ponad rok temu

Chodziło mi oczywiście o skuteczność NA ULICY. Wszelkie turnieje / rywalizacja sportowa / zawody mi zwisają i powiewają, chodzi mi o realne wykorzystanie umiejętności bitewnych w licznych meandrach na krętej drodze życiowej :wink: . Mam na myśli sytuacje tego typu - ktoś napada mnie i moją dziewczynę wieczorem na ulicy a ja muszę nas obronić / wracam z disco party w nocy a tu atakują mnie dresy lub "karki" / pokłóciłem się z kumplem i umawiamy się na tzw. solóweczkę / jacyś wrogowie chcą się odegrać za dawne porachunki i zmawiają się przeciwko mnie / i inne takie "wyzwania".


No dobrze. Rozumiem, że w tematach "Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy."
i "ULICA I PARTER - przeczytaj zanim zaczniesz pisać bzdury" nie znalazłeś satysfakcjonującej Cię odpowiedzi. Dobry człek jestem, zatem postaram się Ci pomóc.
Mój sposób opiera się na statystyce, ludzkiej psychice oraz osiągnięciach współczesnej nauki.
Przyjmuję, że miesięczny trening w dobrym klubie, pod okiem dobrego trenera, z dostępem do sprzętu kosztuje ok 100 zł miesięcznie. Przyjmuję, że aby nabrać umiejętności walki z "karkami", lub "dresami" w większej ilości potrzeba ok. 10 lat. Przyjmuję, że formę trzeba trzymać również po tym okresie. Koszt takiej imprezy to co najmniej 10 tys zł + poświęcony czas.
Poniżej rozwiązanie alternatywne.
Za równowartość dwóch miesięcy treningu kupujesz dobry gaz oraz kaburę do pistoletu. Jedno i drugie nosisz przy sobie codziennie, co jest mniej uciążliwe niż regularne treningi. Równowartość dalszych comiesięcznych kosztów treningu rozmieniasz na 20 i 50 zł banknoty i nosisz w kaburze jak broń.
SPOSóB NA KUMPLA Z KTóRYM SIę POKłóCIłEś
Wyciągasz 20 zł z kabury i gaz i pytasz co woli, napić się wódki czy dostać gazem (element psychologii i element techniki). W sumie to każdy woli się napić jak dostać gazem. Alternatywnie sam wybierasz czy wolisz się z nim napić czy poczęstować gazem. Ja jednak polecam pierwsze rozwiązanie. Szybko zyskasz sobie opinię hojnego i niezrównoważonego, czego skutek będzie taki, że będą woleli z Tobą pić jak się kłócić.
SPOSóB NA WROGóW I STARE PORACHUNKI
analogicznie jak wyżej
SPOSóB NA DRESY I KARKI
Ciężko lecieć po wódkę jak Cię ktoś na ulicy tak ni z tego ni z owego zaskoczy. Zresztą z każdym pić to po prostu zdrowia nie starczy. Ale...
Biorąc pod uwagę, że statystycznie taka sytuacja zdarza się może ze 2 razy w życiu, każdorazowo masz w kaburze ok. 5 tys zł w banknotach. Nie wdając się w dłuższe dyskusje z napastnikami sięgasz po banknoty i zamaszystym gestem rozrzucasz wokół. Ta mordercza technika powali na kolana każdą ilość dresów i karków. Tych co jeszcze stoją traktujesz gazem. Wrażenie jakie zrobisz na kobiecie i gapiach - murowane. Konsekwencji prawnych - zero. Skuteczność - 100%. I TO BEZ WYSIłKU!!! A czas, który Ci pozostał z racji nie chodzenia na treningi poświęcasz na umacnianie przyjaźni z kolegami, z którymi w innym przypadku byś się kłócił. Pamiętaj - im więcej pijesz, tym masz więcej kolegów, a im masz więcej kolegów, tym masz więcej sojuszników przeciwko wrogom.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Pozdrawiam.

Pashunio---> Jesteś żałosny i tyle. To nie jest "kłótnia z kumplem". Mam konkretne żale za przeszłość i po prostu MUSZĘ pobić kilka osób. Nic ci do tego. Poradzę sobie bez waszej pomocy bo chyba nie dorośliście do czegoś takiego, jak honorowa walka dla idei. Rzygać mi się chce od czytania tych waszych "mądrości".

W temacie: Dlaczego brazylijskie jiu-jitsu jest NAJ?

Ponad rok temu

Poprzedni post był oczywiście do Moderatora

W temacie: Dlaczego brazylijskie jiu-jitsu jest NAJ?

Ponad rok temu

Trenowałem regularnie trzy razy w tygodniu przez dziewięć miesięcy, a to powinno wystarczyć do pokonania przeciętniaka z klasy... "Wymiarowo" też nie jestem zły bo mam 176 cm i ważę 75 kg.

W temacie: Dlaczego brazylijskie jiu-jitsu jest NAJ?

Ponad rok temu

Dobra, to może małe sprostowanie bo widzę, że temat nieco zboczył z rzeczowych torów :lol: . Chodziło mi oczywiście o skuteczność NA ULICY. Wszelkie turnieje / rywalizacja sportowa / zawody mi zwisają i powiewają, chodzi mi o realne wykorzystanie umiejętności bitewnych w licznych meandrach na krętej drodze życiowej :wink: . Mam na myśli sytuacje tego typu - ktoś napada mnie i moją dziewczynę wieczorem na ulicy a ja muszę nas obronić / wracam z disco party w nocy a tu atakują mnie dresy lub "karki" / pokłóciłem się z kumplem i umawiamy się na tzw. solóweczkę / jacyś wrogowie chcą się odegrać za dawne porachunki i zmawiają się przeciwko mnie / i inne takie "wyzwania". Tak więc, jaka sztuka walki najbardziej przydaje się w życiu? Bo ja dalej nie wiem, na co się zapisać. Trenowałem wcześniej karate kyokushin ale to kompletnie mnie zawiodło w ustawce z "kumplem" i teraz szukam czegoś diabelnie skutecznego. U mnie w mieście mogę jeszcze trenować Krav Magę, Judo, Viet Vo Dao, Aikido i W JEDNYM KLUBIE mogę trenować kilka sztuk walki NARAZ, a konkretnie Brazilian Jiu Jitsu + Mixed Martial Arts + Muay Thai + Boxing (można wybrać kilka). Co robić? Njlepsza wydaje mi się oczywiście ostatnia propozycja, bo tam od cholery różnych sztuk walki w cenie jednej, ale zastanawiam się też nad Krav Magą (typowo uliczny system). HELP!!

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024 : 2025