budo_godhand

Shabu: To już ekstremalne przykłady aktywnego trening i walki, pomimo przeciwności jakie stwarza własne ciało. A wiem jak to jest frustrujące choćby z moim palcem, że nie możesz tego wykorzystać. Także pełen szacunek, choć z tego co czytałem zdania na temat Maynarda są podzielone.
Tito: Chodzi o to jak wykorzystać tą dłoń, ma przecież jeszcze 4 palce, podstawę itd. :-)
Szkoda tych narzędzi po prostu nie używać.
Pozdro,
Josheph

Hellfire: Tak, podjęta. Jedna chwytana (Bjj najprawdopodobniej) i uderzana (Thai). A wtrakcie treningu zobaczymy co przeszkadza, jeśli będzie przeszkadzać na tyle że zatraci się efektywność treningu - zmienię na coś innego.

Khunaq: "Ćwicz co chcesz, tylko nie uderzaj pięścią, a otwartą dłonią (prawą)."
Tak, dokładnie to samo miałem na myśli pisząc "styl uderzenia ręką ala Bas Rutten tzn. podstawą dłoni".

Singlaub:
Dzięki. Pokazanie że pomimo sporego urazu (w przypadku Machado nawet olbrzymiego a i uraz nie jest tu chyba odpowiednim słowem) jest możliwość osiągnięć dało pozytywny efekt.

Cabelo: W Capoeira dużo jest elementów wykonywanych w pozycji stania na rękach bądź podparcia ciężaru ciała jedną ręką. Obawiam się o to.

Pozdrawiam,
GodHand

Hellfire: 1,5 roku czekania na operację plus pewnie z rok rehabilitacji to daje 2,5 roku a ja już najmłodszy nie jestem :wink:
A może jakiś system, który wykorzystuje styl uderzenia ręką ala Bas Rutten tzn. podstawą dłoni?

Dzięki wszystkim za uwagi.
Jet: Jasne że moga operować - 1,5 roku czekania na zabieg w klinice rekonstrukcji stawów, czyli Polska.
Właśnie także o to mi chodziło co poruszyłeś tzn. chwyt i np rzut, lub upadki w zwarciu wiążą się z możliwością przewrócenia na palec i zlamania go, choć jak powiedział lekarz "proszę Pana tam się już nic więcej nie da zepsuć..."
To z kolei wyrobi odruch szczególnego uważania aby tak się nie stało i w efekcie moge myśleć bardziej o ochronie uszkodzonego palca niz o samej walce, a to niedobrze.
Dokładnie jest ruchomy w stawie najbliżej paznokcia (nie znam fachowej terminologii) oraz w tym gdzie łączy się z dłonią, środkowy staw jest sztywny, stała opuchlizna, bolesne zmiany pogodowe, bardzo mała odporność na chłód.
Popróbujemy, sprawdzimy.
Jakby Wam coś jeszcze przyszło do głowy - piszcie.
Pozdro,
GodHand

Ale oplot daje zupełnie inny klimat i inną duszę nożowi.
Nie moja estetyka, military-survival desing mnie nie kręci, wolę coś bardziej klasyczno-eleganckiego np. lapacho.
Pzdr
GodHand