budo_constans

mam na myśli- prowadziła zajęcia i koniec.

jestem stety- czy niestety w PZKT. nie maja dla mnie znaczenia organizacje i prezesury- te jak wiadomo są nadawane za zdolności organizacyjne a nie za technikę etc. organizację senseja Nogalskiego oceniam słabo- coż, to tak jak z 4. rzeczypospolitą- imię nada historia, albo nie. natomiast sensei- niezależnie od organizacji to samuraj, fighter. Gdziekolwiek by się nie zapisał byłby mistrzem swiata. zdecydował byc sam- może i lepiej- niezależnie od prezesów i innych- pokrzywionych działaczy. shame.

sznureczki nie są złe. Karate-gi się nie rozłazi a jeśli ktos jest płci żeńskiej to się nie obnaża. Nie tylko sznurki na wys. piersi mają znaczenie. podobno kiedys za pazucha noszono różności- więc lepiej jeśli się nie rozłaziło...

[W naszych czasach ludzie myślą "pasowo". Tzn. "Mam wyższy pas, jestem od niego lepszy". Ćwiczący skupiają się na tym kto ma jaki pas a nie jak co umie. Kiedyś nie było pasów, ludzie ćwiczyli dla siebie. Sami musieli wyrobić sobie reputację dobrych karateków.



Racja!!!! Mój Sensei tłumaczył, że mając żółty pas daję in formacje np. czrnemu jak za mną ćwiczyć. Tłumaczył, że fajnie mieć brązowy czy czarny, ale wtedy w konfrontacji- no mercy!. jak ktoś cię widzi na treningu z czarnym pasem to zaklada, że nie dasz się sprać i nie trzeba na ciebie uważać jak na początkującego.


------------------------------------------
Wracając do tematu- nie może być tak, że czarny pas odkrywa, że np. mae geri to jego super technika i zakłada styl"mae geri", zostaje prezesem, wybiera najlepszego kumpla na Vice i razem robią kasę tłumacząc ludziom nieistniejące naprawdę różnice

większość ćwiczeń wykonywanych na bosaka powinno wzmocnić stopę i zapobiegać jej wadom. pytanie tylko czy ćwiczenie boso na parkiecie nie obciąża nadmiernie stopy i nie doprowadza do jej deformacji? niektórzy- zazwyczaj początkujący tupią w parkiet bezlitośnie. czy gdyby mieli płaskostopie to zrobiłoby im się lepiej? może warunkiem dla korekcji jest odpowiednia amortyzacja podłoża. to tylko hipoteza-do rozważenia w pracy. i warto zauważyć,że większość karateków jest zmuszona jest bardziej o stopy dbać- częściej szorować- głupio pokazać na treningu brudne podeszwy. to niewiele ma wspólnego z korekcją, ale jako ogólne spojrzenie na ćwiczących jest warte zauważenia