Skocz do zawartości


budo_leeonidas

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje tematy

Turniej pierwszego kopa, jakie kategorie wagowe ?

Ponad rok temu

Jakie są kategorie wagowe w turnieju pierwszego kopa?

treningi, siłownia, rozstępy

Ponad rok temu

Od jakiegoś czasu zacząłem ćwiczyć na poważnie, kupiłem kreatynę HMB oraz BCAA. Nigdy wcześniej nie ćwiczyłem regularnie przez dłużej niż kilka tygodni. A teraz z poważnym podejściem i tymi odżywkami udało mi się osiągnąć pewne zadowalające przyrosty. Oczywiście wiem że to jeszcze niedużo i dopiero zaczynam, ale osoby które mnie znają same zaczęły zwracać uwagę na przyrost mojej masy mięśniowej.

No taki miałem plan. Na wakacje, kiedy jest przerwa w sezonie zrobić sobie trochę masy...

Ale... dziś zauważyłem na bicepsie małe rozstępy, i nie jestem pewien co teraz robić. Czytałem już o tych rożnych kremach itp. Ale mam inny problem.

Nie wiem czy dalej ćwiczyć... czy porostu zmniejszyć intensywność i przejść z fazy budowania masy na fazę regeneracji? Może przestać ćwiczyć bicepsy, lub porostu odłożyć tymczasowo odzywki?

Jak myślicie ? :) Czekam na wasze opinie i pomoc.

Ćwiczenia na wzmocnienie kopnięć

Ponad rok temu

Jakie ćwiczenia polecielibyście na wzmocnienie dynamiki oraz siły kopnięć? Wiem że jeśli chodzi o dynamikę to jednym z sposobów jest nawalanie w worek lub tarcze :) chodzi mi o jakieś inne ćwiczenia.

Ogólnie mam bardzo słabe kopnięcia... no może i potrafię kopnąć z niezłą siłą. Ale to raczej na jakiś zadaniach z partnerem. Kopie zbyt wolno... za mało dynamicznie abym potrafił wykorzystywać kopnięcia jako skuteczną broń w sparingach.

To trochę żenujące.. ćwiczę już Mt od jakiegoś czasu a jeszcze nigdy nie trafiłem nikogo z high kicka w sparingu ^^ :lol: :) :D . Ledwo dokopuje do głowy... a jestem lepiej rozciągnięty od większości moich klubowych kolegów.

Dlatego przypuszczam że problem tkwi w sile moich mięśni nóg.. :) dlatego szukam u was pomocy ;)

Trening wytrzymałosciowy u małolata

Ponad rok temu

Co myślicie o treningu:

Koło 30 - 60 minutowym bieganiu, codziennie na terenie górzystym, w wieku 14 lat. Przy założeniu że 2 razy w tygodniu odbywają sie treningi piłki nożnej a średnio raz w tygodniu mecz.

Od razu podkreślam że nie chodzi o mnie ale o kuzyna ^^

Chłopak jest naprawdę niezły w piłkę... i jak wszyscy dobrzy sportowcy che być jeszcze lepszy. Więc wpadł an pomysł że będzie biegał codziennie... nie jestem jednak pewien czy w tym wieku (dopiero dobił do 14) tak intensywne treningi to dobry pomysł.

Ale co wy o tym myślicie ?

Wyrzuty sumienia....

Ponad rok temu

Wczoraj stalem spokojnie z kolegami nad pobliską rzeka. Znajomi pili sobie piwko a jako że zaczołem cykl kreatynowy odmuwiłem alkocholu. Po chwili podszedł do nas jakiś pijaczek. Masywny Żul koło 40. Pewnie wsród okolicznych żuli wzbudzał pewnie szczunek swoją przepitą masą ciała.... popatrzał na nas i powiedział

"Stawiacie się albo wpierdol"

Spojrzałem na niego a potem na kolegów. Kiedy powtórzył to trzeci raz zapytałem sie kolesia czy jest jakiś powód aby mu nie wpieprzyć. Nie dostałem żadnej odpowiedzi. A kiedy Żul po raz kolejny wyraził swoje groźby naprawdę się zagotowałem i powiedziałem mu aby w*pierdalał bo go z*jebie. Byłem ostro wkur* nie po to człowiek przecież tyle ćwiczy przelewa masę potu i wydaje kupę pieniędzy aby byle jaki śmieć mu groził.

Pijaczek popełnił błąd, rzucił sie na mnie z rekami. Szybko podałem znajomemu okulary i zadałem pierwszy cios, lewy prosty za którym zaraz powędrował następny tym razem prawy (z perspektywy czasu dziwie się że nie maiłem tendencji go klinczować, zważywszy na nasz półdystans). Po chwili znaleźliśmy się na ziemi, i wtedy odezwały się nawyki wyuczone na Vale Tudo. Szybko doprowadziłem do dosiada i wyćwiczonej serii ciosów zakończonej duszeniem. W momencie kiedy odbierałem mu dech powiedziałam że ma iść do domu.

Poszedł... strasznie zakrwawiony... widocznie miał delikatny nos.

Nie biłem go mocno. Raczej słabo i powoli. Mimo iż byłem zdenerwowany oszczędzałem pieśći.

Mimo wszystko.. mimo iż to on sie na mnie rzucił.. mam do jasnej cholery wyrzuty sumienia! Koleś był starszy, pijany i wogule nie miał szans. Nie lubię egzekucji. Ale nie jestem wstanie wytrzymać kiedy ktoś mi grozi... ech... Morze to dlatego że ani razu nie dostałem... że ani razu nie zdołał mnie trafić. Morze gdybym poczuł odrobinę bólu czułbym coś więcej nisz ten nieprzyjemny cholerny tryumf pomieszany z wyrzutami sumienia!

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024