budo_iblis

A prpos:


Staram się wykonywać to ćwiczenie przy obciążeniu 10 kg przy 60 do 120 powtórzeniach i wydaje mi się że jest ok. Poza tym ćwiczenie to ma jeszcze jedną zaletę w sportach walki - mianowicie utwardza dolną część golenia (hard-corowcy mogą zdjąć gąbkę dla lepszego efektu).

Wracając do tematu:
Podczas siedzenia przy współczesnym monitorze przez osiem godzin otrzymuje się dawkę promieniowanie mniej więcej taką jak podczas przebywania 15 min. na słońcu w lato (wcale nie patrząc w słońce). W związku z tym starzenie się wzroku wskutek używania monitora ekranowego jest raczej wątpliwe.

Odrębną sprawą jest nadmierne spięcie mięśni odpowiadających za kształt soczewki w oku w skutek długotrwałego patrzenia się na coś znajdującego się w bliskiej odległości (bez względu na to czy to książka, czy monitor). W tym przypadku rzeczywiście można przyśpieszyć rozwój krótkowzroczności jeśli się nie przerywa pracy/gry przy monitorze przez wiele godzin.

Pozdrawiam

Dziwi mnie jak szybko zapomina się w Polsce o sławach.

Jeśli chodzi o Polaków w walkach sportowych to chyba najbardziej uznanym na świecie jest Paweł Nastula. Jeśli dobrze pamiętam to wygrał on ponad 200 walk z rzędu co być może jest swoistym rekordem wszechczasów.

Nie sądzę aby genetyka była jedynym elementem determinującym wzrost. Wystarczy zwrócić uwagę na to, że obecne pokolenie jest kilka (a może nawet 10) cm wyższe od swoich rodziców. Przecież dostali geny z tej samej puli...

W chinach po spopularyzowaniu kultury i żywienia w stylu amerykańskim (czy jak kto woli ogólnoświatowym) zaobserwowano również kilkucentymetrowy wzrost wzrostu Dwa pokolenia temu podstawą chińskiego wyżywienia był ryż, a teraz coraz częściej zjadane jest mięso i produkty zwierzęce. Sugeruje to, co zresztą ma uzasadnienie w biologii, że zjadanie dużej ilości białek zwierzęcych, witamin oraz ogólnie lepsze odżywienia sprzyja większemu wzrostowi. Innymi słowy dobra dieta oparta na mięsie czerwonym (oczywiście wysokiej jakości) uzupełniona odpowiednimi witaminami i suplementami (stosowanymi z głową, a najlepiej pod nadzorem specjalisty) może przynieść zwiększenie docelowego wzrostu nawet o 10 cm (oczywiście chodzi o wzrost dorosły osób, które obecnie mają 8-12 lat).

Dodatkowo dorzuciłbym spostrzeżenie z czasów kiedy byłem w liceum. Każdy wie, że koszykarze zazwyczaj są wyżsi od innych. Niemniej jednak według mojej obserwacji wcale nie byli jakoś specjalnie wyżsi, kiedy zaczynali grę w kosza. Moim zdaniem moi rówieśnicy, którzy grali w koszykówkę w okresie liceum rośli szybciej od innych. Może się mylę, ale wydaje mi się całkiem uzasadnione, że codzienne wykonywanie ćwiczeń polegających na sięganiu wysoko (jak walka na tablicy w koszykówce) może sprzyjać zwiększaniu wzrostu w okresie najintensywniejszego rośnięcia.

pozdrawiam