Jeśli nie śmierdzisz, przynajmniej w drugiej części treningu to znaczy, że się nie spociłeś, czyli opieprzałeś się. A to nie jest w porządku.
Jeśli nie śmierdzisz znaczy, że się umyłeś przed treningiem i użyłeś odpowiednich środków, żeby zaoszczędzić innym i sobie przykrych wrażeń zapachowych. :roll: Można przecież zasuwać na treningu, spocić się, a nie śmierdzieć. I to nie żaden nadludzki wyczyn, tylko higiena osobista.
Zgoda, mycie przed treningiem to podstawa, szacunek dla nosów pertnerek i partnerów :-)
Co do czyszczenia maty, nie mam informacji, jednak moja skóra to inna przyczyna (zdiagnozowana przez lekarza, który mi zalecił przerwanie zajęć, więc chcę być na macie jaknajdłużej).