Skocz do zawartości


budo_michele

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Psychika jak ja zlamac?

Ponad rok temu

Oto kilka podstawowych i prostych rad:

1) Patrz przeciwnikowi ZAWSZE prosto w oczy - oczywiście kiedy jest to możliwe :-) ;
2) Nie gap się dookoła, na mate, w boki, w góre a w szególności na swoje lub jego stopy lub ręce;
3) Nie wykonuj zbędnych ruchów typu wycieranie potu z czoła itp. Pokaż, że wiesz czego chcesz i że nie przyszedłeś tu tracic czasu;
4) Twój wyraz twarzy musi byc "spokojny" a spojrzenie "głębokie" ale bez przesady (pokaż że jesteś pewien siebie - często przeciwnik czuje się wtedy niepewnie i popełnia bardzo głupie błędy);
5) Nie wachaj się. Pokaż że jesteś zdecydowany i wiesz co robic, a jak już wiesz naprawdę co masz robic to rób to bardzo zdecydowanie i się nie cofaj;
6) Unikaj "niejasnych" ruchów a wszystko co rozpoczniesz wykonuj do końca (chyba że lepiej jest naprawdę się wycofac);
7) Wychwyc każdą chwilę wachania i niepewności przeciwnika (obserwuj jego oddech - w szczególności jego zmiany, ruchy, zmiany pozycji) i atakuj kiedy on czuje się niepewnie.

Mam nadzieję że Ci to pomoże

Pozdrawiam Wszystkich!

W temacie: Co jecie do jakiego treningu??

Ponad rok temu

Ja sugeruje 3mac sie tematu, ktory nawet nie zdarzyl sie pozadnie rozwinac, o plusach i minusach wegetarianizmu gadajcie sobie w innym temacie. Michele, tnx za info, ale u mnie sie juz tak utarlo ze jak miecha nie zjem to chodze jak z drzazga w piecie (czyli zly na caly swiat).
Ja staram sie teraz jakos tak ulozyc jadlospis zeby porcjowac obiad na 2 mniejsze czesci, a nie jeden duzy. To lepiej na trawienie wplywa.

Pzdr CarpeDiem


Miejcie trochę cierpliwości :-) To juz mój ostatni post na ten temat. Obiecuje :-)

Każdy, kto jest przyzwyczajony do regularnego jedzenia mięsa, a przestaje go raptem jeśc to czuje się zirytwany, podobnie jak Ty gdy go nie jesz. A dzieje się tak z 2 powodów. Pierwszy to czysto psychologiczny, reakcja na zmianę jaka następuje w Twoich przyzwyczajeniach. Dzieje się tak - choc nie zawsze - nieraz też w innych okolicznościach, np. jak zmieniasz sposób trenowania, zmniejszasz ilośc treningów w tygodniu itp. Wystarczy o tym tyle nie rozmyślac. Drugi natomiast powód - poważniejszy - to reakcja na nagły brak dostawy sterydów, zawartych w mięchu które spożywałeś, do Twojego organizmu. Bo nie chciałem już o tym wspominac, ale wiesz jak jest w dzisiejszych czasach ze wszystkim.... zwierze im więcej i szybciej przybywa na wadze, tym większe ktoś ma zyski z jego sprzedaży, bo nie musi go zbyt długo karmic i chodowac (to jest bardzo kosztowne) aby szybko dostac kupe forsy za nafaszerowanego sterydami zwierzaka. A o skutkach działania sterydów chyba nie muszę już się wypowiadac - choc objawy w przypadku sporzywania mięsa nie będą nigdy tak ostre i wyraźne jak w przypadku wstrzykiwania sobie np. metanabolu. Pamiętaj także że mięso jest podstawowym źródłem cholesterolu, który niszczy powoli ale skutecznie Twój układ krążenia. :-)
ALE TO JUŻ KONIEC moich wypowiedzi na temat jedzenia lub nie jedzenia mięsa bo jest to bardzo osobista decyzja każdego z nas. A wypowiedz moja znalazła się tutaj tylko dlatego, że prosiłeś o radę co do zmiany odżywiania.

Więcej się nie wypowiadam na temat jedzenia mięcha he he he

Pozdrawiam Wszystkich

W temacie: Co jecie do jakiego treningu??

Ponad rok temu

Jeżeli będziesz nadal jadł mięso to szybko Twój organizm zacznie odczuwac tego skutki.

Mięso zawiera, oprócz cennego białka, które można w podobych ilościach znaleźc np. w produktach sojowych (do 25g/100g, ew. niektórych produktach mlecznych (np. ser parmezan do 23g/100g), także między innymi:

1) Szkodliwe związki hormonalne związane ze strachem i stresem, które zabite zwierze - a raczej jego gruczoły - wydzielają do krwi tuż przed śmiercią i, które oczywiście dostają się to tkanki mięsnej (to nie prawda że krążenie ustaje całkowicie odrazu po śmierci - zobacz med. chińska). To nie prawda że zwierze nie wie że umiera. Ono wie o tym dużo wczesniej niż człowiek (człowiek za dużo myśli - broni się przed prawdą) a jego organizm reaguje na to ogromnym stresem, co powoduje, między innymi, zmiany biochemiczne i hormonalne we krwi;
2) Antybiotyki, szczepionki i inne substancje, które były wstrzykiwane zwierzakowi zgodnie z prawem UE i które mają osłabiający wpływ (przy zjadaniu mięsa przez wiele lat odczuwasz POWOLI skutki - POWOLI czyli nie spostrzegasz odrazu zmian ale smiany są ogromne) na Twój układ immunologiczny i sprawnośc psychofizyczną ogólnie;
3) Konserwanty, koloranty i substancje zapachowe (szczególnie w wędlinach), które mają taki sam wpływ (j.w.) na Ciebie;
4) Minimalne ilości TRUPIEGO JADU !! (toksyczne) - niestety to prawda !!

Oprócz tego, spożywając mięso niestety gromadzisz negatywną karmę :-)

Pomyśl sobie ile zwierząt jest codziennie zabijanych. Nie szkoda Ci ich?

Mięso jest człowiekowi niepotrzebne. Nie jem go od 15 lat i jakoś żyję, ważę 74Kg przy 1.74 wzrostu, jestem zdrowy, trenuję 4-5 razy w tygodniu po 1.5 godziny.

Pozdrawiam Wszystkich !!

W temacie: Psychika jak ja zlamac?

Ponad rok temu

No to postaram się Tobie pomóc ale powiedz mi przede wszystkim po co chcesz kogoś straszyc przed walką na macie? Co chcesz tym osiągnąc? Rozumiem że chodzi Ci o walke treningową, więc po co kogoś straszyc przed taką walką, jeżeli oboje chyba walczycie po to by czegoś się nauczyc, wzbogacic doświadczenia, a nie np. o uratowanie komuś życia, zdrowia czy o przetrwanie.
Nie straszy się kolegów na treningach he he he he :-) a raczej ma się do nich wielki szacunek, ponieważ to wyłącznie dzięki nim można się samemu czegoś nauczyc.

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi z tym straszeniem kolesia, ale może cos źle zrozumiałem.

Pozdrawiam Wszystkich

W temacie: Psychika jak ja zlamac?

Ponad rok temu

Ale po co straszyc przeciwnika? On i tak się pewnie już bardzo boi... i wystarczy mu to przypomniec lub uświadomic he he :-) No chyba że jest świadomy własnych lęków i już je pokonał... no ale takiego to i tak ciężko wystraszyc :-)

Tak... strach... to bardzo obszerny temat...

Ale co jest gorsze? Strach przed przeciwnikiem, strach przed zrobieniem krzywdy przeciwnikowi, strach przed samym strachem czy może strach przed samym sobą? He?

To dopiero może byc ciekawy temat ;-)

Pozdrawiam Wszystkich ! :-)

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024