
Klinczu i wejścia w gardę się nie boję - jeżeli zatrzymam dynamiczny atak - to ewentualnie wtedy będę się martwił... ale chyba nie mam o co.
Jeżeli chodzi o obronę przed rzutem - musę jednak przyznać jedną rzecz - trochę wypadało posłuchać mądrzejszych ludzi i przećwiczyć parę rzeczy... i okazuje się że odpowiedzi na własne pytania to ja chyba miałem, ale nie zdawałem sobie z tego sprawy.
Ciekawa uwaga o ćwiczeniu bez uderzeń - na samych rzutach - świetna sprawa.
I dziękuję za wszystkie odpowiedzi i zainteresowanie tematem - a teraz ide ćwiczyć.