Skocz do zawartości


budo_dymer

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje tematy

KARATECY - o Was pytam

Ponad rok temu

Cześć, do tej pory byłem już dobre kilka miesięcy obserwatorem na forum, a teraz mam do Was pewne zapytania.
Trenowałem różne spory i sztuki walki, mam 39 lat i na treningach masę poznanych ludzi, czwarty rok trenuję Karate i to co widzę mnie po prostu przeraża i zaczynam się zastanawiać nad pewnymi rzeczami. A do rzeczy - w ekipie w której trenuję jest osoba - 30 lat, żona, dziecko, niby normlalny facet, dobry karateka, a kim jest - śmieciem - zdradza żone ( nie kryje sie z tym specjalnie ), jest na swoim osiedlu szefem i każdy kto mu nie podpasuje dostaje, teraz niedługo będzie zdawał na czarny pas. PRZECIEŻ CAŁY CZAS WIERZYŁEM, ŻE KARATEKA TO PRZEDE WSZYSTKIM CZŁOWIEK :!: Gdzie te zasady :?: Poszły w pizdu wraz z mijającym czasem. I znam kilku podobnie postępujących ludzi, złych ludzi, nie zasługujących na miano wojownika, i nie chodzi tylko o karateków, chociaż może to najbardziej mnie boli. Gdzie ci twardzi ludzie z zasadami :?: Wir świata, złego świata wciągnął ich gdzieś w codzienność, zapomnieli z jakim zapałem zaczynali trenować, z jakimi zasadami i co sobie obiecywali.
Co myślicie :?: Ktoś ma w swoim podpisie pod postami widziałem "Ile razy dla spokoju ducha miałem się oszukać..." - racja. Dla niektórych lepiej udawać że jest się dobrym i wtedy problemu nie ma. I najgorsze jest to, że taki ktoś jak opisany do swojego "mistrza", który jego trenerem był już tyle lat mówi coś w stylu "Przysięga dojo jest najważniejsza i prawda". Chętnie ja bym mu tą prawdę pokazał, im wszystkim. Zwykłe śmiecie. Tyle.
Karatecy, jesteście karatekami tylko na macie :?: Tak być nie może. Tępmy zwykłych buców, zwykłych oszukańców i pozerów.


Pozdrawiam _DYMERSKI_

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024