budo_shirotatsu

Fajne fotki Szczepan szkoda tylko, że tak mało z kuźni

a i zdjęcie nr 25 jest wklejone do góry nogami.

Hmm. moze i niczego nie dowodzi ale jednak coś w tym jest.
Jak się dobrze przyjżysz zdjęciom w zwolnionym tępie (mam na myśli test katana vs machine gun) to zobaczysz jak pociski są rozcinane na połówki. I to jest niesamowite, że mimo dużej energii kinetycznej pocisku i to w dodatku z płaszczem (choć nie znam się na broni palnej za bardzo -ale chyba takie są w takich karabinach maszynowych) taki miecz jest w stanie wytrzymać kilka trafień. Przypuszczam że gdyby nie trafiały tak często w ten sam pkt. to pewnie wytrzymałby dłużej.

Ale fakt faktem pozostaje, że jest głupotą niszczyć tak piękną broń w ten sposób.

przepraszam ze ja tak offtopic, ale mam pytanie...Shirotatsu sam uczyles sie kuc miecze?

No właściwie to sam uczyłem się kuc miecze, ale miałem trochę pomocy ze strony pana Yoshindo Yoshihary ....



.... w postaci jego książki

Z tego co słyszałem sam klub i sekcja iaido są bardzo zacne
Zamierzam zacząć tam chodzić na treningi. Bo trochę mi wstyd, że kuje miecze a tak na prawdę to porządnie nie potrafię nimi machać

Wiec miło by było gdyby i stronka była superowa.
Zajmowałem się kiedyś zawodowo robieniem grafiki miałem tez kilka zleceń opracowania do stron www, więc jak znajdę troche czasu to podrzucę wam jakiś pomysł przynajmniej co do graficznego rozwiązania
8)


pozdr

[quote name="budo_Dymion_N_S"] Mam pytanie odnośnie ito i sageo, gdzie mógłbym je kupić w miarę tanio ?[/quote]
Zobacz tu:

www.daisho.pl


longquan Prawdopodobnie chińczycy uzywają takiej samej nazwy - jakby nie było pismo i język japoński wywodzi się po niekąd z chińskiego i większość kanji jest identycznych i mają podobne znaczenia choć często inną wymowę. Przypuszczam, że może być tak jak piszesz o chińskim sanmai że jest to kanapka z bezwarstwowych 3 kawałków.
Nie twierdzę, że miecze z kuźni od Twojego chińczyka są złe. Jeśli jest on dobrym fachowcem i rzeczywiście kute są ręcznie to głownie mogą być dobrej jakości.

Co do cen to ta relacja jest troszkę inna, bowiem podany przez Ciebie stosunek cenowy dotyczy raczej wyrobów chińskich lub polskich, bo nawet amerykańskie wyroby są juz nieco droższe. Oczywiście mam na myśli wyroby dobrej jakości - nie masówkę.
Natomiast stosunek wyrobów chińskich do japońskich wygląda tak: współcześnie wykonany miecz japoński przez dobrego kowala w japonii kosztuje ok. 28 000 zł .

Z tego wniosek, że chińczycy też mogą robić dobre katany.
Ale jest jedna rzecz, która mnie odstrasza od chińskich wyrobów - OZDOBY. Chińskiej produkcji oprawa zazwyczaj jest po prostu paskudna i tandetna oraz najczęściej pochodzi z masowej produkcji.
U mnie miecze są troszkę droższe niż Twoje, ale u mnie każda oprawa jest robiona indywidualnie i ręcznie - nie stosuję odlewów - dla tego cena musi być troszkę wyższa.

Co do kucia głowni to kowal jak kowal czy to chińczyk, polak, amerykanin czy jakaś inna nacja - jest albo dobry albo zły i tyle.

[/quote]