Skocz do zawartości


budo_zirael

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: W cyklu prawdziwe historie...z życia O`Senseia i o Ki...

Ponad rok temu

Ze tak powiem :lol: poproszę o jakiś atak :2gunfire:

Zauwaz ze ja nic nie pisalem o zadnych atakach. Czy wy macie syndrom oblezonej twierdzy? :wink: :lol:

Heh, Szczepanie nie chwyciłeś tej subtelnej ironii w poście Bestji 8O ? Przecież akidoka "sam z siebie" nie atakuje tylko broni się przed atakiem :lol: 8)

W temacie: Kinomichi, Ki-Aikido i inne fake-Aikido

Ponad rok temu

ludzie bez prawdziwych umiejetnosci, uprawiajacy dance technique to w ki aikido norma.

Sorki Bujin, skąd ta opinia ?? Z autopsjii?? W ilu stażach międzynarodowych z Ki Aikido wziąłeś udział? Oświeć mnie proszę... Bo jeżeli powyższa opinia bierze się tylko i wyłącznie z paru treningów z Niemcami, to ja przepraszam... Pisałam już o tym jak Niemcy podchodzą do Ki Aikido. Zupełnie co innego można zaobserwować u innych nacji : Duńczyków, Włochów, Polaków... Ponadto podejrzewam, że w Każdej szkole są sekcje, w których poziom techniczny jest wyższy lub niższy, więc nie ma co oceniać na podstawie jednej lub dwóch sekcji.

a co sie stanie jak uke przestanie wspolpracowac? klops :) :?:

Jak uke przestaje współpracować to się szuka metody nakłonienia uke do współpracy :twisted: :D ;)

ta wspolpraca nie jest wymogiem powodzenia techniki, jakies pojecia chyba sie komus pomieszaly, wspolpraca jest wyborem uke- pad albo zlamanie.

No i gdzie tu wybór ?? To jakieś dziwne pojęcie współpracy, bo mnie ona kojarzy się raczej z czymś dobrowolnym :roll: A współpraca w Ki Akido ( moim skromnym zdaniem, ja tak to pojmuję) polega, jak to napisał Cubi, na zgraniu się z ruchem uke, wyczuciu jego intencji i zamiarów i podążeniu za jego ruchem...

A czy ja mowilem, ze nie lubie sernika?

Wybacz, ale tak odebrałam twoją wypowiedź nt. pań serwujących serniczek 8) :)

W temacie: Kinomichi, Ki-Aikido i inne fake-Aikido

Ponad rok temu

Zirael, jedno nie wyklucza drugiego... My na przykład uczymy się jak poobijać uke nie tracąc przy tym ani trochę na płynności. Porąbać kogoś też da się płynnie i żeby ładnie wyglądało...

Ok, nie neguję tego, że wy akurat robicie płynnie i przy okazji "obijacie" uke... Tylko dlaczego akurat Ki Aikido jest non stop atakowane i obśmiewane ?? Tego nie rozumiem... :( :?

PS: To w Polsce jest wogóle jakaś sekcja Ki Aikido????

Jest!! I to nawet 4 sekcje a nie jedna !! :D

PS. Z tą średnią nauki padów w 2 miesiące może troszeczkę przesadziłam, ale prawda jest taka, że dużo czasu poświęcamy na naukę padania osób początkujących. Poza tym rozumiem, że trochę inaczej padają osoby trenujące od np. 10 lat, a inaczej te ćwiczące rok. Cóż, wybaczcie, ale trochę byłam zirytowana :oops:

W temacie: Kinomichi, Ki-Aikido i inne fake-Aikido

Ponad rok temu

Wiesz Bujin, poczułam się z lekka obrażona Twoją wypowiedzią

Kobity z 10 letnim stazem aikido nie potrafiace porzadnego padu zrobic.

8O
Ćwiczę niecałe dwa lata i pady umiałam robić po 2 miesiącach od momentu rozpoczęcia treningów. Taka jest zresztą "średnia" czasu nauki padania w naszej sekcji...
Z Twojej wypowiedzi wnoszę, że miałeś okazję ćwiczyć z Niemcami... Prawdę mówiąc moje wrażenie ze staży również jest takie, że oni podchodzą do tego bardzo na luzie, traktują zajęcia jako formę relaksu... Nie chcę by to co teraz napiszę było potraktowane jako reklama, ale prawda jest taka, że w Polsce ludzie ćwiczący Ki Aikido podchodzą do tego o wiele bardziej poważnie. Jak ma boleć to boli, jak trzeba rzucić to się rzuca i nie ma "zmiłuj". "Ulgowo" :wink: traktuje się tylko nowicjuszy przez pierwsze miesiące, dopóki się nie przyzwyczają. Moim Bardzo skromnym zdaniem są w Polsce ludzie, którzy nie mają wysokich stopni a są lepsi technicznie od niektórych 1 Danów z Niemiec.

Wszystko takie jakies sflaczale. Niby-dzwignie i niby-rzuty.

:) :lol: Sorki, ale mnie np. nie podobał się film, z zajęć u jednego z polskich "wysokich" Danów, który ostatnio oglądałam. Wyglądało to koszmarnie, jakby stado robotów zaczęło Aikido "robić" i jedynym ich celem było porąbanie uke, żadnej płynnosci itp. A na końcu tego "dzieła" było pokazane randori z 4 ludźmi - wg mnie była to zwykła szarpanina. Gdzie tu miejsce na Dziadkową "sztukę pokoju" ?? Jeżeli to o to chodzi: kto kogo silniej i mocniej "uszkodzi", i tak to ma wyglądać, to ja przepraszam...

potem po treningu obowiazkowy poczestunek (serniczek ostatnio ktoras upiekla) i pogawedka.

:oops: :oops: :oops: Dyć i ja serniczek przynosiłam, i częstowałam po treningu :oops: :oops: :oops: Nie wiedziałam, że to nie wypada :oops: Nawet we własne urodziny :roll: :oops: Hmm, a na serio... wg mnie równie ważna jest atmosfera na macie, jak i poza nią. Taki "serniczek", jak mniemam niemile przez ciebie widziany ( jeżu, facet sernika nie lubi !! przestraszony ), służy budowaniu właściwych relacji i dobrej atmosfery w grupie. Aikido to nie tylko to co robisz na macie i jaki na niej jesteś, ale także poza nią.

W temacie: BUDO w mieście Łodzi!

Ponad rok temu

W Łodzi istnieje również sekcja Toitsu Aikido, zwanego potocznie Ki Aikdo. Toitsu A. jest mniej tradycyjnym odłamem Tohei’owego Ki Aikido. Zaletą Toitsu Aikido jest to, iż cały czas się rozwija.
Sekcję prowadzi Dariusz Skowroński (1 dan), trenujący Aikido od 20 lat. 60-70% osób biorących udział w treningach stanowią ludzie studiujący, bądź tuż po studiach. Atmosfera na treningach jest świetna. Można również powiedzieć, iż sekcja jest integracyjna, ponieważ trenuje z nami chłopak, mający za sobą cudem przeżyty wypadek.


http://www.ki-aikido.most.org.pl/

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024