Witam, o to moje pierwsze dziecko. Pierwsze poważne, do którego solidnie się przyłożyłem. Stal to D2 o grubości 7.5 mm. Nóż ma klingę o długości 19cm - flat grind. Narzędzie wymaga jeszcze hartowania i wstawienia pinów, także te śruby na dzień dzisiejszy to tylko asekuracja. Będzie miał dosyć wysoki szlif krawędzi tnącej - 5mm w lekkim convex.
pozdro
ps. Podziękowania dla Marcin_s'a za garść rad i Batakiego za surowiec. Jeszcze raz Wielkie dzięki chłopaki!!
Dorwałem płaskowniczek od kumpla stali sprężynowej i postanowiłem wyszlifować z niego dwa noże. Jeden w stylu Bowie a drugi w typie Randall'a. Odrysowałem kształty i wstępnie zacząłem wycinać przy pomocy gumówki (tarcza o grubości 1,5mm). Kiedy przybrało to mniej wiecej kształt noża zabrałem się za wydobywanie precyzyjniejszego przy pomocy pilnika ale po 30min szlifowania stwierdziłem, że się zajade więc założyłem tarczę o grubości 2,5mm i zjezdzalem kolejne warstwy aż do samej linii flamastra dzięki czemu zaoszczędziłęm kuuupę czasu i energii. Potem pare razy przepchnąłem pilnikiem i tak o to uzyskałem kształt mnie zadowalający. Przyszedł czas na szlif, który uzyskałem przy pomocy pilnika i tylko pilnika. Aktualnie czekam na kasiore,żeby to to nawęglić dodatkowo i zahartować a w między czasie myślę nad jelcami.
Jak w temacie... fajnie by bylo zamieszczać tutaj wszelkie rozwiązania techniczne w postaci rysunków technicznych (projektów), zdjęć itp.
Jak tylko zrobie jelec w mosiądzu będę chciał go zamontować i w związku z tym mam pytanie. Czy można spawać mosiądz ze stalą?
Wiem, ze tworzenie tego tematu jest pewnego rodzaju zaśmiecaniem FORUM, ale czy na prawdę nie ma we wrocku nikogo, kto jest zafascynowany FMA. Szukam ludzi z ktorymi mógłbym ćwiczyć w regularnych, wymagających treningach.