budo_sepulka

Niedawno moja kumpla moala fajna sytuacje. Widziala, ze jedzie tramwaj i ruszyla biegiem, zeby zdazyc. Ale koles zamkanl drzwi i pojechal. Ona patrzy, a tu grupa rasowych punkow (czuby i te sprawy) wrzeszczy na motorniczego, rzuca w niego kurwami, zeby sie zatrzymal, bo dziewczyna chcce wsiasc Oczywiscie bez rezultatu. Ale najlepsza bylo potem: pytaja, jak sie nazywa, ona ze Natalia, wzieli ja na piwo, pogadali sobie, jak tylko sie oddalala to ja zaraz w srodek grupy, zeby sie gdzies nie zgubila. Potem odprowadzili ja na przystanek, pozegnala sie ze wszystkimi. W ogole podobno byli bardzo mili. Tylko jej znajomi, ktorzy przechodzili obok troche dziwnie patrzyli na jej nowych kumpli :wink:

Z rozciaganiem to ja zawsze mialem klopoty. Ale wszystko sie zmienilo po polowinkach 7h tanczenia tak mi rozruszalo biodra, ze moge spokojnie kopac yoko geri na jodan po minimalnej rozgrzewce. Wczesniej po bardzo dlugiej moglem kopnac najwyzej na klate. Taniec dobra rzecz. :wink:

P.S. Szpagatu nadal nie zrobie.

ja

A co myślicie o bieganiu z ciężarkami przy kostkach??

Moim zdaniem dobre cwiczenie. Troche, jak bieganie w glanach, tylko ze wygodniej :wink:

Motyka (Nung Fu Chor Tau)
Łopata "Złoty Dzwon" (Gum Jung Chahn)
Łopata "Sierp Księżyca" (Yuet Ngah Chahn)
Łopata "Złota Moneta" (Gum Chin Chahn)
Ławeczka (Cheung Kiu Dang)

Teraz juz wiemy skad Rysiek M. czerpie pomysly :wink:
Wyglada na to, z enie my pierwsi wpadlismy na pomysl walki sprzetem ogrodniczym.